Już nie raz wspominałam na blogu, że od kiedy pierwszy raz spróbowałam podkładów mineralnych to do tych tradycyjnych już nie wróciłam (a przynajmniej nie w codziennym makijażu). To była miłość od pierwszego użycia. A jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc stale mam ochotę testować nowe marki i nowe kosmetyki. Tym razem nadarzyła się okazja do wypróbowania kilku produktów od Lily Lolo, w tym, oczywiście (jakżeby inaczej) podkładu, którego byłam najbardziej ciekawa.
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda