Jazda konna zimą- Jak się przygotować?
24.11.2018

Jazda konna zimą- Jak się przygotować?

Dzisiaj poruszę temat jazdy konnej zimą. Dla wielu początkujących osób może być problemem, to jak się ubrać na jazdę, kiedy na dworze jest nie rzadko temperatura poniżej zera.
Przed jazdą warto wiedzieć, czy odbędzie się ona w hali, na padoku, czy może w terenie. Jeśli to pierwsze, to wiadomo, że trzeba się ubrać lżej niż w teren lub na padok.

#1 zimowe bryczesy lub bielizna termoaktywna

Warto zauważyć, że nie każdego stać na kupno specjalnych i ocieplanych, zimowych bryczesów, choć według mnie warto popatrzeć na stronach z używanymi lub w ciucholandach. Jeśli posiadasz zwykłe bryczesy, w których jeździłeś latem, to możesz założyć pod nie bieliznę termoaktywną, jest to coś w rodzaju leginsów/kalesonów, które też mogą spełniać podobną rolę.





#2 polar/bluza, kurtka

Na pewno nie wystarczy sama bluza na duży mróz. Warto ubrać się na tzw. cebulkę i ewentualnie potem zrzucać z siebie niepotrzebne warstwy. Proponuję tu znów bieliznę termoaktywną lub bluzkę z długim rękawem, na to bluzę lub polar, nałóż jeszcze kurtkę. Tylko pamiętaj, aby podczas jazdy była zapięta. Nie musi, to być droga kurtka jeździecka. Wystarczy aby była wygodna w trakcie jazdy.





#3 rękawiczki

Rękawiczki są zdecydowanie bardzo ważne, aby nie odmrozić sobie palców. Sklepy jeździeckie mają do zaoferowania wiele modeli, od najtańszych po najdroższe, chociaż jeśli jesteś początkujący, to wystarczą zwykłe rękawice z pięcioma palcami.





#4 skarpety jeździeckie

Bardzo wiele marek tworzy skarpetki grubsze niż te normalne. Jeśli chodzi o zimę, to warto je wybrać lub założyć dwie pary cienkich.





#5 sztyblety, sztylpy

Warto zainwestować w zimowe sztyblety lub te jak ja, to nazywam "pancerne" (wiązane), chociaż nie wiem jak w mrozy sprawują się zwykłe sztyblety (i dwie warstwy skarpetek), bo nie miałam okazji tego sprawdzić. Można założyć też sztylpy, zwłaszcza na wyjazd w teren.





#6 kominiarka, czapka, komin

Nie wyobrażam sobie jeździć w zwykłym wełnianym szalu, który co chwilę będzie się rozwiązywał, a do tego szyja i osłonięta część twarzy będą po chwili całe spocone. Polecam cienkie, materiałowe kominy zakładane "na raz" (bez owijania). Pod kask/toczek można założyć kominiarkę, są nawet specjalne, przeznaczone do jazdy lub czapkę przylegającą do głowy, aby żadne wgniecenia, czy pomarszczenia nie sprawiały dam dyskomfortu.





Mam nadzieję, że mój wpis jest pomocny. Pozdrawiam!

29 lubi to
2
230
2 komentarzy

julsx
0

Zawsze na zimę odpoczywałam od jazdy

odpowiedz

gochadzikalocha
0

super!

odpowiedz

julsx
0

Zawsze na zimę odpoczywałam od jazdy

odpowiedz

gochadzikalocha
0

super!

odpowiedz

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda