Bolesna miesiączka - 5 sposobów na walkę z bólem

1. Tabletka "przed"

Może to dziwne, brać tabletkę zanim zacznie nas coś boleć, ale jeśli każda nasza miesiączka jest bolesna, a wiemy że okres już się zaczął to wystarczy ubiec ból i wziąć tabletkę lub nawet dwie, zanim ból się zacznie. Zanim tabletka dotrze to trochę mija, a jeśli już jest w organizmie to moim zdaniem po prostu szybciej zaatakuje ból.
W moim przypadku najlepiej działają tabletki Ibuprom Sprint Caps, najwięcej używam 2 i cały okres ból mam z głowy.
Przykładowo ostatnio zażyłam 5 tabletek No-spa w przeciągu jakichś 2 godzin, a ból wcale nie ustawał, zatem różnica jest potworna. Wolę sięgać po sprawdzone tabsy.
Ponadto jakiś czas temu czytałam w necie, że faktycznie to działa, więc mój sposób jest jak najbardziej realny.

2. Herbatki ziołowe

Może całkowicie nie zniwelują bólu, ale ciepła herbatka jest dobra na wszystko.
Wg internetów najlepiej stosować napary ziołowe, które od wieków powszechnie stosowano w łagodzeniu skurczów miesiączkowych. Warto sięgnąć po herbatkę z melisy, lawendy, rumianku, tymianku, szałwii, imbiru, krwawnika, przywrotnika, kaliny koralowej albo mięty. Wszystkie oprócz działania rozkurczowego korzystnie wpływają także na pracę żołądka, łagodząc ewentualne mdłości czy wymioty. Zaleca się pić 2-3 razy dzienne napar z rumianku już na trzy dni przed rozpoczęciem menstruacji. Oprócz pojedynczych ziół możesz też sięgnąć po mieszanki, które działają bardziej wszechstronnie i często silniej.
Ponoć bóle menstruacyjne będą mniejsze, gdy spożywane produkty będą zawierały bardzo małe ilości soli i nie będą pikantne.

3. Ciepła kąpiel

Również nie zawsze niweluje całkowicie ból, ale z pewnością łagodzi. U mnie jest tak w przypadku prysznica, a wiadomo pod prysznicem nie będę nie wiadomo ile siedzieć, by się wygrzać. W każdym razie skierowany strumień wody pod prysznicem na brzuch łagodzi skurcze związane z miesiączkowaniem.

4. Butelka z ciepłą wodą/termofor

Gdy nie zdążę z tabletką najlepszym ratunkiem jest butelka z ciepłą wodą - nie jest konieczne kupowanie termoforów, wystarczy zwykła butelka plastikowa po wodzie/napoju. Wtedy wkładam taką zakręconą butelkę z cieplutką wodą pod ubranie i ból dość szybko mija. Często nawet kładę się na tej butelce brzuchem, ponieważ to lepiej działa na moje skurcze. Czasami już po 15 minutach czuć różnicę, a czasami trzeba i z godzinę poczekać na efekty i zmieniać wodę, ale warto czasem, bo później jest już spokój.

5. Sen

Gdy nic nie pomaga, najlepiej po prostu położyć się spać - dobrze by sen połączyć z punktem poprzednim. Wtedy po przebudzeniu, przynajmniej u mnie, bóle mijają. Najlepiej też sprawdza się u mnie spanie na brzuchu (nawet bez butelki z ciepłą wodą).
Zawsze można się przytulić brzuszkiem do partnera - mój jest zawsze gorący, więc w okres mam z nim naprawdę dobrze.

A Wam pomagają takie sposoby? A może inne sprawdzone, które warto wypróbować?