Lecznicza siła aloesu

Pamiętam, że u nas zawsze rósł aloes i babcia powtarzała, żeby ułamać liść i smarować sokiem ranę to się szybciej zagoi a nawet wyleczy trądzik. Dziś nie musimy hodować go w doniczce by z niego korzystać, jego siła została zamknięta w butelce i wspomaga nas w formie kosmetyków. Ja miałam przyjemność wypróbować dwa z nich czyli Żel aloesowy Holika Holika oraz piankę do mycia twarzy tej samej marki.

Pierwszy żel aloesowy Holika Holika kupiłam na stronie ekobieca za ok. 30 zł; choć raczej nie zrobił na mnie piorunującego wrażenia, nie żałuję i mam już drugie opakowanie. Butelka ma 250 ml i używając go regularnie codziennie starcza na ok pół roku więc wydajność ma świetną, kształt butelki przyciąga wzrok a korek niekapek powinien chronić przed marnowaniem się produktu, niestety w mojej ocenie jest uciążliwy i niezbyt dopracowany bo naprawdę nie potrzeba dużo produktu a ciężko wycisnąć niewielką ilość z tak dużej butelki. Ja używam go przede wszystkim jako krem do twarzy, na dzień sprawdza się fajnie pod podkład, na noc dobrze nawilża i przede wszystkim leczy - u mnie pomaga na blizny i rany potrądzikowe; czasem gdy mam go zbyt dużo wcieram go w ręce a w lecie świetnie działał jako złagodzenie mocno opalonej skóry. Nawet mój mąż mi go podkrada bo dobrze łagodzi podrażnienia jego skóry na nogach po goleniu . Podobno sprawdza się również na włosach ale nie u mnie bo moje  strasznie obciążał i przetłuszczał.

Pianka do mycia twarzy Holika Holika również kosztuje ok. 30 zł ale ma mniejsza butelkę bo 150 ml, jednak kształtem i kolorem bardzo przypomina żel aloesowy. Ponieważ byłam zadowolona z wcześniej opisanego produktu skusiłam się również na piankę, liczą, że jeszcze bardziej wspomoże moją zmęczoną trądzikiem twarz. Używam jej rano, więc fajnie odświeża i oczyszcza skórę, jest po niej napięta i nawilżona; i tak samo jak żel leczy liczne uszkodzenia skóry. W dodatku jest niesamowicie wydajna bo nawet maleńka kropelka dobrze się rozprowadza i pieni, zmieniłabym tylko zakrętkę na zamknięcie z klikiem lub dozownikiem

A Wy znacie te produkty? Jak się u Was sprawdziły?