ZAŁAMANIE NERWOWE U KOLEJNYCH GWIAZDY...

Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że Selena przebywa w szpitalu psychiatrycznym....
Selena Gomez dwa razy w ciągu ostatnich dwóch tygodni trafiła do szpitala. Jak donosi TMZ, za drugim razem gwiazda miała tam przejść poważne załamanie nerwowe. Obecnie 26-latka po raz kolejny przechodzi terapię w specjalistycznym zakładzie zdrowia psychicznego.
Początkowa Selena była bardzo przygnębiona z powodu niepokojąco niskiego poziomu białych krwinek w swoim organizmie po przebytym w zeszłym roku przeszczepie nerki. Stan ten niestety wciąż się utrzymywał, co jeszcze bardziej wpędziło Selenę w spiralę silnego stresu, smutku i frustracji.

Selena Gomez nie chciała długo przebywać w szpitalu, ale lekarze powiedzieli jej, że nie może opuścić placówki. Wtedy rozpętało się piekło. Informatorzy TMZ donoszą, że gwiazda kompletnie straciła nad sobą panowanie i nawet próbowała wyrwać ze swojej ręki kroplówkę.

Jak donoszą media Selena obecnie przebywa w ośrodku leczenia chorób psychicznych na Wschodnim Wybrzeżu USA. Jest to odmiana terapii stworzona specjalnie z myślą o pacjentach cierpiących na silne wahania nastroju.

Mamy nadziję, że Selenie się poprawi i wróci do zdrowia.


Niestety artystka nie jest jedyną osobą mającą problemy w osatnich dniach.....

Niestety także Arianie Grande jest ciężko. Ostatnie wydarzenia mocno wpłyneły na jej psychikę, początkowo śmierć byłego chłopaka Maca Miller, zerwanie z narzeczonym Pete Davidsonem.... To musi być ciężki czas dla piosenkarki,
Dodatkowo jak się okazuje, możliwe że chłopak Ariany przyczynił się do śmierci Maca... 
Mednia donoszą, że miał on kontaktować się z nim przed śmiercią i wysłać mu zdjęcia erotyczne Ariany dając do zrozumienia, 
że nie ma już szans na powrót do miłości. Oczywiście niewiadomo ile w tym prawdy, ale miał to być powód dla którego Gwiazda zerwała z Pete.

Samotność tymczasem nigdy nie wpływa dobrze na osobę, która ma za sobą trudne przeżycia i wiele stresujących momentów. Nic dziwnego, że bliscy Ariany Grande coraz bardziej się o nią martwią.


Mamy nadzieję, że Ari da sobie rade i wszystko wroći do normy