Taniec VOGUE!

Jest sytlem tańca wywodzącym się z późnych lat 80'tych, który jest pochodną modern house'u, tylko skrajnie przestilizowaną.  Jest owolucją Harlem (Nowy Jork) Ballroom Scene, czyli bitew "domów" tańca LGBT.

Został rozpowszechniony dzięki teledyskowi Madonny "VOGUE" i filmowi PARIS IS BURNING.

Vogue z mojego punktu widzenia jest tańcem wyzwolenia, który ma sprawić by człowiek czuł się komfotowo, we własnym ciele, bo nie ma on teoretycznie żadnych granic. 

Jednym z najnowszych rozszerzeń wpływów tańca Vogue (i kultury Ball) jest film dokumentalny Kiki, w którym współczesne Balls i Voguing są reprezentowane przez sceny i style, które teraz istnieją

Jest to taniec, przede wszystkim, żywy i ewolujący, co nie pozwala na wprowadzenie na żadnych granic w jego wykonywaniu, jednak najbardziej rozpowszechniony jest Fem Vogue.

Pamiętam jak przeprowadzałem wywiad z Polą Nikiel dla DDOB i razem u mnie w domu tańczyliśmy Vogue przez chyba bitą godzinę, bo skrajna forma tego tańca może być odbierana jako zawieszenie pomiędzy "beką" a czymś wyzwalającym. Jak dla mnie genezą tego tańca jest po prostu uwolnienie złych emocji oraz wprowadzenie seksualności w nasze ciała w momentach kryzysów społecznych.
 

Do tej pory na całym świecie są organizowane zawody BALL tańca VOGUE, czyli odbywające się w typowych "kółkach", które wywiodły się z Harlemu, więc można stwierdzić, iż ten taniec to także forma kultury, która przetrwała lata i doprowadziła do wzrostu akceptowalności pewnych środowisk w USA.

Na filmiku powyżej, załączona moja ulubiona INXI MOON.