O MĘSKICH KOMPLEKSACH

Siemanko, 

Pewnie część z Was mnie kojarzy i zna z insta @trzeciaktomek, część z Was mam nadzieję że się wczyta w słowa poniżej.
W internecie powstało wiele ruchów dotyczących "body positivity", ale w większości u kobiet. 

Przeglądając raz zakamarki Instagrama, jak mam w zwyczaju trafiłem na @cialopozytyw

https://www.instagram.com/p/Bn5yaT6l09R/?taken-by=cialopozytyw

Cała inicjatywa wydaje mi się piękna, wręcz wzruszająca, że dążymy do pokazania różnych kanonów naszego ciała. Jest prowadzona przede wszystkim dla kobiet i prężnie się rozwija, ale zastanawiało mnie jedno. 

Czemu nie ma takich ruchów dla mężczyzn?
Czemu mówi się tylko o damskich problemach?

Jak doskonale wiemy, nie należę do osób z idealną cerą, nie spotkałem się w Polsce z ruchami, które powiedzą mężczyźnie: "masz też prawo płakać i czuć się słaby".

Co jest ciekawe, w wielu badaniach psychologicznych i psychiatrycznych jest zaznaczone, że mężczyźni często nie zgłaszają się w obliczu problemu, dlatego rzeczywiste statystki mogą być inne. Jedyne co na ten moment wiemy, to iż popełniają w Polsce więcej samobójstw niż kobiety.

Z tego powodu postanowiłem otworzyć ruch: @meskiecialo - FEELINGS EQUALITY MOVEMENT

Chciałbym uświadomoć mężczyznom, że nie są sami i kobietom z jakimi problemami się zmagamy.

Tym samym pozwalam sobię zapraszać osoby, z różnych dróg życia do pogaduszek na story, na tematy od modelingu do operacji plastycznych.