Tinder. Tak czy nie?
13.10.2018

Tinder. Tak czy nie?

autor
Tinder to smartfonowa aplikacja, z której codziennie korzysta 10 milionów ludzi na świecie. Dużo, prawda? Co prawda, pod tym względem daleko jej do Facebooka, choć ma z nim wiele wspólnego.

Zalety korzystania?

1.  Możliwość poznania chłopaka/dziewczyny
Twórca Tindera powinien otrzymać Oscara w kategorii miłość, bo dzięki niemu poznało się mnóstwo par. Straciłaś już nadzieję na poznanie ukochanego? Nie poddawaj się i koniecznie ściągnij sobie tę aplikację.

2. Łatwy dostęp
Tinder to aplikacja mobilna, a dzięki temu łatwo dostępna. Czy wśród znajomych macie osoby, które nie noszą przy sobie telefonu przez cały czas? My nie. W związku z tym można się domyśleć, że użytkownicy Tindera korzystają z niego o wiele częściej niż w przypadku tradycyjnych portali randkowych. Dlatego szanse na znalezienie chłopaka wzrastają. W przypadku Tindera jest to przecież jedno kliknięcie.

3. Zero stresu
Często zdarza się, że boimy się okazać drugiej osobie nasze zainteresowanie. Nawet przez Internet. Pod tym względem Tinder również okazuje się lepszy, ponieważ oferuje komfort psychiczny. Możemy kliknąć w serduszko pod zdjęciem, a jeśli nie spodobamy się tej osobie, nie dowie się, że wpadła nam w oko. W ten sposób możemy `strzelać` dowoli i tym samym zwiększać możliwość poznania kogoś.

4. Możliwość poznania przyjaciół
Do tej pory stawiałaś na naukę albo pracę i nagle zorientowałaś się, że straciłaś kontakt ze znajomymi? Tinder to dobry sposób na poznanie nowych przyjaciół. Zaznacz w opisie cel, w jakim założyłaś konto i śmiało nawiązuj kontakty. Pamiętaj, że ludzie podziwiają i cenią sobie odważne i otwarte na innych osoby.

5. Nauka języka
Dzięki Tinderowi możemy poznać wielu obcokrajowców. To dobry sposób na podszkolenie języka angielskiego. Na niektórych profilach widnieją informacje typu: `W najbliższy weekend będę w Warszawie, szukam kogoś, kto spędzi ze mną czas i pokaże mi miasto`. Cóż zatem stoi na przeszkodzie? Wykorzystaj aplikację do podniesienia poziomu języka.


A czy istnieją wady?

1. Miejsce dla oszustów i dla "znanych" ludzi
Przeklikując kolejne osoby w tej aplikacji można trafić też na ludzi, którzy, zamiast swojego zdjęcia, dodają zdjęcie zupełnie kogoś innego. Nie zdając sobie sprawy z tego, że w dobie internetu bardzo łatwo można wyszukać to, kto naprawdę znajduje się na fotografii. Są też profile znanych osób. Nie ma 100 proc. pewności, czy osoba, która ma konto to naprawdę TA osoba, ale… kto zabroni znanym ludziom szukać relacji w takiej aplikacji? No właśnie…

2. Tinder jak sklep z idealnymi ludźmi
Tinder to miejsce jak sklep z idealnymi ludźmi. Mało kogo stać na pokazanie swoich słabości. Nikt nie zamieści zdjęcia ze smutną twarzą lub w za dużej koszuli i niemodnej fryzurze. Mało kogo stać na to, by pokazać się tak, jak wygląda i jak zachowuje się na co dzień.

3. Propozycje spotkań na sex
Niektórzy są bardziej nieśmiali i pytają po prostu, czy dobrze się całujesz. Inni szukają przelotnego seksu nie tylko w parze, ale także w trójkącie. Bo zdarzają się takie osoby, które otwarcie mówią o tym, że są tu po to, by znaleźć kogoś do eksperymentów.


Niektórzy twierdzą, że Tinder to upadek moralności i upadek relacji międzyludzkich. Ja uważam, że to doskonałe miejsce dla osób, które na co dzień nie mają czasu na to, by spotkać się z kimkolwiek.

Praca, studia, szkoła – to zajmuje mnóstwo czasu. Dodatkowo w pewnym wieku poruszamy się już w zamkniętym kręgu znajomych, trudno jest poznać kogoś nowego.
Najważniejszy jest dystans i umiar oraz rozsądek. Nie trudno wpaść w karuzelę tinderowych znajomości, dużo trudniej jest z niej zeskoczyć w odpowiednim momencie.

21 lubi to
3
356
3 komentarzy

paoleandra
0

zawsze wolałam badoo :)

odpowiedz

kwiatpaproci
0

Jestetm zdecydowanie na NIE :) nigdy nie korzystałam z tej aplikacji czy innych podobnych, ale uważam je za głupie i jestem zdecydowaną przeciwniczką. Co do samego Tindera to nazwa obijała mi się o uszy, ale w sumie nie interesowałam się czego dotyczy ta apka, a potem usłyszałam o nim pierwszy raz gdy była jakaś większa afera na igrzyskach związana ze sportowcami, którzy umawiali się na sex przez Tindera i szczerze mi się kojarzy taka apka tylko z tym.. że tam pełno takich osób, które liczą na takie spotkania, a nie jakieś przyjaźnie itp. 

odpowiedz

nataszam
0

Ja mam zawsze ubaw ze zdjęć profilowych :D

odpowiedz

paoleandra
0

zawsze wolałam badoo :)

odpowiedz

kwiatpaproci
0

Jestetm zdecydowanie na NIE :) nigdy nie korzystałam z tej aplikacji czy innych podobnych, ale uważam je za głupie i jestem zdecydowaną przeciwniczką. Co do samego Tindera to nazwa obijała mi się o uszy, ale w sumie nie interesowałam się czego dotyczy ta apka, a potem usłyszałam o nim pierwszy raz gdy była jakaś większa afera na igrzyskach związana ze sportowcami, którzy umawiali się na sex przez Tindera i szczerze mi się kojarzy taka apka tylko z tym.. że tam pełno takich osób, które liczą na takie spotkania, a nie jakieś przyjaźnie itp. 

odpowiedz

nataszam
0

Ja mam zawsze ubaw ze zdjęć profilowych :D

odpowiedz

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda