Co tak naprawdę niszczy związki? 4 PODSTAWOWE POWODY!

Cześć.

Ostatnio natrafiłam na wpis dotyczący tego, co powoduje kłótnie w związku. Z ciekawości nie mogłam się powstrzymać i zabrałam się do czytania.
Rzeczy typu "Dlaczego nie pościeliłeś łóżka?!" , "Dlaczego to a nie tamto?" , "Czemu się tak ubrałeś?" czy pytania o poprzednie związki lub relacje z drugą osobą nie powodują wcale kłótni ani nie niszczą waszego związku.

Od kiedy zwykłe, codzienne pytania rujnują związki?

Powiedziałabym, że wręcz przeciwnie. Powinniśmy ze swoją drugą połówką rozmawiać jak najwięcej. Jeśli jesteście ze sobą szczerzy i nie macie żadnych większych tajemnic (małe tajemnice są jak najbardziej dozwolone) , to zwykła rozmowa o tym co dziś robiliście, dlaczego jesteście ubrani tak a nie inaczej (np. w sytuacji, kiedy masz na sobie sukienkę, a na codzień nosisz spodnie) lub dlaczego nie posprzątał/a a miał/a to zrobić nie będzie dla was problemem, a tym bardziej powodem do kłótni.

Nauczmy się rozmawiać z drugą osobą.

Jeśli jesteście pewni swoich uczuć, to co to za problem by porozmawiać o swoich byłych? Czy w tych czasach jest to aż taki temat tabu, by o nim nie rozmawiać?
Jeśli przed swoich obecnym partnerem nie miałaś/łeś innych związków, to również nie bój się o tym mówić!

Co do sprzątania..
Według mnie, powinien obowiązywać jakiś podział obowiązków. Jeśli mieszkacie razem, bądź spędzacie dużo czasu u drugiej osoby lub u Ciebie, to wspólne porządki nie powinny być problemem. Jeśli poprosisz o wyniesienie śmieci, pościelenie łóżka, wymycie talerzy czy o podniesienie jakiegoś papierku, to na pewno nie będzie to powodem do kłótni. Oczywiście, jeśli powiesz to z rozkazem, to najmniej istotna rzecz może rozpocząć kłótnię.

Jeśli chcesz iść w konkretne miejsce, a on/a nie ma zamiaru odpuścić swojej ulubionej restauracji czy kawiarni to wystarczy pójść na kompromis. Dzisiaj tu, a za tydzień tam.

Śmiało mów na co masz ochotę, co lubisz robić a czego nie. Po co się okłamywać w tak prostych kwestiach?

A teraz może o tym, co często jest przyczyną kłótni..

1) KŁAMSTWA

Nie warto. W związku ważne jest zaufanie, które budujemy między innymi przez mówienie prawdy. Jak można komuś zaufać, jeśli jesteśmy cały czas okłamywani przez tą osobę?

Oczywiście mówienie prawdy nie wiąże się z byciem przesadnie szczerym i chamskim.

Czasem warto zostawić swoją opinię dla siebie.

2) OBRAŻANIE SIĘ

Nie znam osoby, która chciałaby ciągle znosić humorki swojego partnera/partnerki. Jeśli nie masz powodu, lub nie jest on warty zachodu, to naprawdę odpuść. Zachowanie twojego partnera nigdy nie będzie dokładnie takie, jakie sobie wyobrażasz. Ma prawo zrobić coś inaczej, niż to sobie wymyśliłaś/łeś. Oczywiście wszystko zależy od konkretnych sytuacji, ale jeśli nie warto, to nie zaczynaj.

3) PRZESADNA ZAZDROŚĆ

Masz dość tego, że druga połówka jest cały czas o Ciebie zazdrosna? A może to ty jesteś typem zazdrośnika w związku?

Po prostu wyluzuj.

Jeśli twoje powody do zazdrości są błahe, to nawet nie zaczynaj kłótni, bo nie skończy się ona pomyślnie dla Ciebie.

Co innego, jeśli twój partner daje ci ku temu powody, ale tutaj nie o tym.

4) OGRANICZENIA

Ograniczenia do pewnego stopnia, są okej.
Wiadomo, będąc w związku, nie będziemy chodzić na randki z kimś innym, pisać sprośnych wiadomości z kolegą czy robić co tylko chcemy.

Ale jeśli dziesiąty raz zabraniasz swojemu facetowi czy dziewczynie wyjścia ze znajomymi, z którymi nie robiłby nic złego, to nie dziw się, że może to wywołać kłótnię.

Również natrętność nie jest dobrym pomysłem. Przez te 5 lub 10 minut nieodpisywania na twoje wiadomości weź pod uwagę to, że może być czymś zajęty/a lub robi coś ważniejszego. Nikt nie jest pępkiem świata, by wszystko toczyło się wokół niego.

.......

Pisane na szybko. Proszę podchodzić z dystansem.

Każdy związek jest inny!