5 ZNAKÓW, KTÓRE ZDRADZAJĄ, ŻE KTOŚ KUPUJE LIKE&FOLLOW

#1 AKTYWNOŚĆ FOLLOWERSÓW

Pierwszą rzeczą, która zazwyczaj rzuca się w oczy- zaraz po sporej liczbie follow- kiedy trafiamy na konto osoby kupującej follow i likes, jest duża różnica między ilością likeów pod zdjęciem, a realnego zaangażowania publiczności, czyli komentarzy, jak również ich jakość. Wyobraź sobie konto mające 30k follow, 4k like pod najnowszym zdjęciem, ale tylko 5 komentarzy, z czego wszystkie ograniczają się do dwóch słów lub emotek. Czy nie jest to dziwne? Prawdziwi fani komentują aktywnie, rozmawiają z autorem zdjęcia, którego śledzą, jak również między sobą.

#2 GWAŁTOWNE WZROSTY

Oczywiście, jeśli ktoś używa aplikacji do zapewnienia sobie większych numerków pod zdjęciami, like zostaną dodane zaraz po ich kupieniu, a gdy określona liczba, np 1k zostanie osiągnięta, będzie jasno widać, że zdjęcie zdobywało like w ciągu kilku minut, po czym interakcja się zakończyła. Czasem możesz zobaczyć czyjeś zdjęcie zaraz po dodaniu, więc jeśli podejrzewasz tę osobę o kupowanie likeów, możesz łatwo sprawdzić ten punkt, odświeżając stronę i obserwując tępo przyrostu like w ciągu np kilku minut.

#3 RANDOM FOLLOWERS

Aplikacje do kupowania followersów oferują głównie nieaktywne konta, boty i ogólnie konta, które jedyne co zmienią na koncie, to liczbę w rubryce follow. Nie jest to publiczność, dlatego, gdy wejdziesz w listę obserwujących, zobaczysz bardzo dziwne konta, większość z nich nie będzie nawet miała żadnych zdjęć.

#4 VIDEO NIGDY NIE KŁAMIE

I nie, nie chodzi tu o to, że nie edytujesz na nim pryszczy czy nie wyszczuplisz talii, to nie ten wpis To, na co chcę zwrócić uwagę, to fakt, że video ma więcej likeów, niż wyświetleń. Dlaczego? Aplikacje do kupowanie like nie muszą wyświetlać video, a większość osób korzystających z nich po prostu likuje wszystkie pojawiające się w aplikacji zdjęcia, żeby zarobić monety, za które może potem otrzymać tę samą sztuczną publiczność i puste liczby. 
Video nie da się jednak tak łatwo oszukać

#5 BRAK SPÓJNOŚCI 

Mam tu na myśli followersów. Nie są oni zainteresowani daną niszą, nie można wyodrębnić chociaż kilku lokalizacji, z których pochodzi większość publiczności, po prostu wszyscy są przypadkowi. Dodatkowo, konto nie jest followowane przez inne konta z tej samej niszy, jak również ich właściciele się nie udzielają.

Wpis miał charakter informacyjny i nie ma na celu obrażenia nikogo, kto kupuje follow i like, aczkolwiek osobiście uważam, że jeśli ktoś używa tej opcji do szybkiego (ale nadal pozornego!) wzrostu, aby zostać "influencerem" i otrzymywać darmowe produkty lub nawet zarabiać, jest to zachowanie, które Instagram powinien blokować.

Co Ty sądzisz o tego typu aplikacjach? A może nawet znasz instagramerów, którzy "pomagają" sobie w ten sposób? Daj znać w komentarzu! A jeśli post Ci się podobał, nie zapomnij zostawić like i wbijaj na mojego insta! @kimikohime <3