Balsam brązujący od Lirene. Bardzo go lubię, pomaga osiągnąć naturalną opaleniznę, nie pozostawia smug, oczywiście jeśli się go dobrze rozsmaruje. Nie pozostawia pomarańczowych plam. Są dwie wersje, dla jasnej i ciemnej karnacji, co jest dużym plusem.
Perfumy Atrraction for her z Avonu. Perfumy pachną pięknie, biją na głowę wszystkie, które miałam do tej pory. Zapach jest trochę słodki, ale nie za bardzo. Dla mnie idealny. Trwałość jest niesamowita, na ubraniach trzyma się do samego prania, a na skórze spokojnie wytrzymuje cały dzień.
Avon, peeling do stóp i dłoni, fajny zdzierak, intensywny kawowy zapach. Cena regularna waha się około 20zł, ale można go często dorwać za niższą cenę. Dość fajny produkt, zapach się długo utrzymuje.
Perfumy Avon, Luck for her. W zapachu jestem zakochana, jest słodki, niezbyt mocny, ale bardzo trwały. Na skórze utrzymuje się nawet cały dzień, a na ubraniu jeszcze dłużej, szczególnie jeśli jest materiał, który łatwo pochłania zapach. Powróciłam do tego zapachu po jakimś czasie i na nowo jestem zakochana. Uwielbiam słodkie zapachy i to jest mój ostatnio ulubieniec. Dużym plusem jest też ten ozdobny flakonik, który pięknie wygląda na półce.
Avon, Planet Spa, Blissfully Nourishing- odżywczy krem do dłoni, łokci i stóp. Krem jest gęsty i bardzo wydajny. Osobiście używam go tylko w bardziej kryzysowych sytuacjach, gdy moja skóra jest naprawdę w bardzo złym stanie, wtedy on ją ratuje. Świetnie nawilża, już po chwili skóra jest zmiękczona, ale dopiero przy systematycznym stosowaniu można osiągnąć długotrwały efekt. Krem jest dość przyjemny, ale dla mnie raczej do stóp, do rąk jet zbyt ciężki, za długo się wchłania, lepi się.
Rozświetlacz od MakeUp Revolution. Jestem z niego bardzo zadowolona. Przepięknie się mieni, tworzy piękna taflę na twarzy, ciężko sobie nim zrobić krzywdę. Od kiedy go mam stał się moim ulubionym elementem w makijażu. Opakowanie jest duże, będę go zużywać latami, do tego jest bardzo solidnie wykonane, a lusterko w środku jest dużym ułatwieniem.
Bronzer firmy Sensique, odcień 109 ultra bronze. Kolor faktycznie jest dla mnie idealny, po nałożeniu wygląda naturalnie, efekt nie jest przesadzony i właśnie o to mi chodziło. Jest jednak pewne "ale"- żeby uzyskać satysfakcjonujący efekt trzeba się trochę namachać, bo pigmentacja jest dość słaba, można to też potraktować jako plus, ponieważ trudniej zrobić sobie nim krzywdę i łatwiej go stopniować. Z trwałością też nie jest rewelacyjnie, ale jestem dość zadowolona.
Lifestyle
ddob
youtube
MATKA VS CÓRKA - MASZ SZLABAN | Światopoblond
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - MASZ SZLABAN | Światopoblond
- 09.05.2019TIKTOK W PRAWDZIWYM ŻYCIU
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - MAMA W CIĄŻY: BĘDZIESZ MIAŁA SIOSTRĘ! | Światopoblond
- 09.05.2019TIKTOKER ROZSYŁA NAGIE ZDJĘCIA?! - TRUDNE PYTANIA
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - WYCIECZKA KLASOWA🇫🇷 🗼🥐 | Światopoblond
8 komentarzy
Zgłoś nieodpowiedni post
swietne produkty
Zgłoś nieodpowiedni post
Znam produkty z Avonu, są spoko
Zgłoś nieodpowiedni post
Zgłoś nieodpowiedni post
Na prawdę fajne Ja tam lubię brąz
Zgłoś nieodpowiedni post
Swego czasu Lirene był moim ulubirńcem. Teraz uzywam pianki z Avonu i jest genialna.
Zgłoś nieodpowiedni post
lubię balsam z lirene
Zgłoś nieodpowiedni post
Super wpis
Zgłoś nieodpowiedni post
Zgłoś nieodpowiedni post
swietne produkty
Zgłoś nieodpowiedni post
Znam produkty z Avonu, są spoko
Zgłoś nieodpowiedni post
Zgłoś nieodpowiedni post
Na prawdę fajne Ja tam lubię brąz
Zgłoś nieodpowiedni post
Swego czasu Lirene był moim ulubirńcem. Teraz uzywam pianki z Avonu i jest genialna.
Zgłoś nieodpowiedni post
lubię balsam z lirene
Zgłoś nieodpowiedni post
Super wpis
Zgłoś nieodpowiedni post