Ulubieńcy do ust!

1. Pierwsza z nich to zdecydowanie mój ulubieniec, jest z AVON'u w odcieniu nude slip. Dostałam ją od Kasi. Ma ona świetną, kremową konsystencję, przez co nie wysusza ust. Jest delikatnego kolorku, więc nie rzuca się bardzo w oczy przy mojej bladej twarzy.
Na ostatnim zdjęciu można zobaczyć jak ta pomadka wygląda na ustach.

2. Zakup z promocji w Rossmannie. Pomadka Lovely - Color Wear Long Lasting, Jest to pomadka w kredce, przez co jest wygodna w aplikacji. Dosyć łatwo i precyzyjnie można nałożyć ją na usta. Konsystencja jest bardzo aksamitna, fajnie rozprowadza się na ustach. Niestety dosyć szybko się zjada, jednak dałam za nią mniej niż 5 zł, i jestem z niej zadowolona.

3.Pomadka, którą używam chyba najrzadziej, ale to tylko dlatego, że wolę siebie w jasnych odcieniach. Jest ona z firmy Bell. Kolor (na ustach) wpada w troszkę w bordo, troszkę w brąz. Jak widać nie jest ona taka aksamitna jak dwie poprzednie, powiedziałabym raczej że wygląda jakby była matowa. Wytrzymuje na ustach kilka h. Jednak ja zawsze przy ciemnych szminkach mam wrażenie, że się rozmarzę, wyjadę, ubrudzę i wyglądam jak czarownica.