Vubu.pl HIT czy KIT

Na pewno większość z Was zna sklep internetowy z damską odzieżą vubu.pl

2 lata temu szukałam sukienki na studniówkę. Znalazłam taką piękną, bordową, myślałam, że wymarzoną. Na stronie widniał komunikat, że "kolejna wysyłka będzie za 4 godziny", to stwierdziłam, że zamówię. Do studniówki miałam jakieś 2 tygodnie. Przesyłka miała iść w ciągu 2-3 dni, więc byłam pewna, że wszystko przyjdzie na czas.
Zapłaciłam i czekałam... i czekałam... i czekałam...
W końcu postanowiłam zadzwonić do nich z pytaniem kiedy moja przesyłka przyjdzie, bo do studniówki było coraz bliżej. Wykonałam około 10 połączeń na infolinię...
W końcu, gdy się dodzwoniłam, dowiedziałam się, że sukienka będzie wysłana po weekendzie - po tym weekendzie, w którym miałam studniówkę.
Zrezygnowałam z zamówienia, miałam taką możliwość i pieniądze zostały mi zwrócone bez żadnego problemu.

Miesiąc temu wpadłam na podobny pomysł zamówienia sobie sukienek z tego sklepu... Wybrałam 4... dostałam informację, że 3 z nich są niedostępne na magazynie i przyjdą dopiero 30 kwietnia (zamówienie składałam dokładnie 15 kwietnia) - stwierdziłam, że okey... nie spieszy mi się, to zaczekam. Po złożeniu zamówienia, zaksięgowaniu płatności nagle weszłam z sekcję komentarzy...

Ile ja się naczytałam jaki to beznadziejny sklep... ludzie czekają po miesiąc czasu na zwrot pieniędzy..., że infolinia nie działa... nie można się ze sklepem skontaktować, a zamówienia docierają tygodniami...
No i zaczął się stres... czy dostanę te sukienki, czy będę musiała dzwonić, kontaktować się... dałam jednak im szansę.
Zakładałam, że skoro po 30 kwietnia zaraz będzie majówka, to nawet i po tej majówce może przyjść zamówienie.
Byłam cierpliwa.
Jedyne przychylne komentarze, to te na temat towaru-
że jest taki jak na zdjęciach,dlatego zdecydowałam się na ten sklep.
11 maja (piątek wieczorem) przypomniałam sobie o swoim zamówieniu i z racji tego, że nie było nr na infolinię, napisałam do nich maila, z zapytaniem, czy dostanę towar, kiedy go dostanę na wskazany adres itd...
Odpowiedź przyszła bardzo szybko, bo już 14 maja o 10:41 (poniedziałek),
że towar będzie wysłany w ciągu dwóch dni...
4 godziny później, dostaję maila, że zamówienie zostało przekierowane do firmy kurierskiej.
Następnego dnia odebrałam swoją paczkę.
Po przymierzeniu sukienek jestem bardzo zadowolona- takie jak na zdjęciu, z dobrego materiału, pięknie się prezentują.

Tak więc odpowiadam na pytanie; czy sklep vubu.pl to hit czy kit?
Moim zdaniem - nadal HIT!
Można by się czepiać terminowości... ale wiem, że niektóre zamówienia z innych stron przychodzą np. po miesiącu, ja byłam uprzedzona, że towar będzie dostępny dopiero za dwa tygodnie. Musiałam interweniować, to fakt- ale ja nic na tym nie straciłam, a przesyłka przyszła ekspresowo.

A Wy, spotkaliście się kiedyś z tym sklepem?
Zamawialiście coś?
Może macie podobne historie związane ze sklepami internetowymi?
Piszcie w komentarzach!