Miało być tylko zdjęcie na Instagram, stwierdziłam jednak, że post o robieniu maseczek z glinki to idealny pomysł. Moim pierwszym zakupem była różowa glina o której poczytacie tutaj klik. Zakup totalnie spontaniczny aż nie sądziłam, że tak się polubię z nią. Później dołączyła żółta wygrana w konkursie i zakupiłam trzecią fioletową , która lada moment będzie u mnie. dokupiłam też różową mam już 2 opakowanie i zastanawiam się też nad zakupem zielonej. Czy to już uzależnienie? :D Jest wiele rodzajów także dla każdego znajdzie się coś dobrego. Więcej na blogu :)
15 lubi to
1
260
1 komentarzy

k.c.k.
1

świetnie!

odpowiedz

k.c.k.
1

świetnie!

odpowiedz

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda