Britney tak naprawdę NIE ŻYJE? Fani są przerażeni!

Britney Spears: teorie spiskowe

W ubiegłym roku Britney Spears w końcu wyrwała się spod kurateli Jamiego Spearsa. Przez 13 lat wokalistka nie mogła decydować o swoim życiu. Zdaniem fanów niewiele się jednak zmieniło, z tą różnicą, że teraz Britney jest kontrolowana nie przez ojca, a przez męża. Na jej Instagramie stale pojawiają się zdjęcia i wideo z domu, często Spears ma na sobie te same ubrania. Dom rzekomo miał być sprzedany jakiś czas temu, dlatego nie ma fizycznej możliwości, aby piosenkarka w nim nagrywała.

Jak powszechnie wiadomo, gwiazda marzyła o podróżach. Fotografie z wyjazdów ograniczają się jedynie do pamiątek z podróży poślubnej na Hawaje. To także prowadzi do szeregu spekulacji. Na profilu Britney pojawiły się dodatkowo zdjęcia jej siostry, z którą przecież artystka jest skłócona. Obserwujący uważają, że kontem zarządza Asghari - mąż Brit, a sama wokalistka przepadła. Oliwy do ognia dolał również post z samolotu. Znalazła się tam informacja, że Britney leci do Nowego Jorku. Zauważono jednak, że gwiazda wygląda tam tak samo, jak w poście z grudnia ubiegłego roku, gdy również była na pokładzie samolotu. Sam samolot także wygląda identycznie.

Britney Spears nie żyje?

Mąż gwiazdy nie reaguje na oskarżenia dotyczące uprowadzenia żony. Ludzie na całym świecie są zaniepokojeni kontentem, jaki dodaje Britney na swoje media społecznościowe. Mnóstwo tam nagich fotografii czy filmików, na których Spears porusza się w dziwny sposób. Od kilku miesięcy nie znajdziemy również zdjęć Brit zrobionych przez paparazzi. Sensacją okazał się także pewien TikTok. Użytkowniczka o imieniu Karina opowiedziała o nietypowym zdarzeniu. Kuzyn jej przyjaciela wspólnie z małżonką wybrał się do restauracji Nobu. 

Tego dnia Britney obchodziła urodziny. Bez pytania miała wstać od stołu i zacząć całować ich dziecko. Filmik zniknął już z profilu, jednak zachowano zdjęcia, na których artystka uśmiecha się i pozuje z małym dzieckiem. Włosy gwiazdy są bardzo zniszczone, a mąż wokalistki wygląda jakby był doklejony. Co więcej, Brit miała całować dziecko, będąc przeziębioną.

Rodzina przerabia archiwalne materiały?

Jedną z najbardziej przerażających teorii jest ta, że Britney Spears nie żyje. Rodzina miałaby tuszować to, przerabiając archiwalne materiały z jej telefonu. To miałoby wyjaśniać, dlaczego pochodzą one ze starego domu, mimo że gwiazda się przeprowadziła. Mąż Britney powiedział, że ponownie zdecydowali się zamieszkać w starej willi. 

Warto dodać, że odkąd Britney odzyskała wolność, nie udzieliła żadnego wywiadu. Jedynie za pośrednictwem serwisu YouTube dodała nagranie, w którym opowiedziała, przez co przeszła. Zniknęło jednak błyskawicznie z jej profilu. 

Czas pokaże, jak zakończy się ta sprawa. Nie da się jednak ukryć, że wszystko wygląda bardzo niepokojąco.