Znana TikTokerka stanie przed sądem? O co chodzi?

 Najjjka to TikTokerka znana z promowania w internecie wiary chrześcijańskiej. Często na jej profilu pojawiały się dość kontrowersyjne wypowiedzi, dlatego wielu użytkownikó tej platformy nie zgadza się z jej przekonaniami. Kontrowersja się jednak dobrze ,,klika'', ponieważ hasztag “najjjka” na TikToku ma ponad 100 milionów wyświetleń!   

 W ostatnim czasie zrobiło się o niej głośniej za sprawą głośno komentowanej wypowiedzi. Filmik na profilu Najjjki dotyczył śmierci pani Izy z Pszczyny. O kobiecie mówi się, że jest pierwszą ofiarą zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej w Polsce. Kobieta zmarła w 22. tygodniu ciąży w wyniku wstrząsu septycznego, ponieważ odwlekano zabieg usunięcia płodu.   

 Wielu celebrytów i twórców internetowych wypowiadało się na temat tej sprawy, współczując rodzinie zmarłej. Do sprawy odniosła się również Najjjka: ,,Bardzo dobrze, że tak się stało! Bo mimo wszystko to nie ludzie mają decydować o tym, które dziecko przeżyje, a które nie (...) Bardzo dobrze, że lekarze nie popełnili tutaj grzechu związanego z aborcją, bo mieliby krew na rękach, tak jak wy''. Oprócz tego pochwaliła zmiany w ustawie: ,,Ja osobiście się bardzo cieszę mimo wszystko, że wyszła taka ustawa, bo przynajmniej żadne dziecko na tym nie ucierpi w brzuchu mamy. (...) prowadzicie chorą selekcję, na którą Pan Jezus się absolutnie nie zgadza.'' 

 Wypowiedź obiła się szerokim echem po internecie, dlatego profilem dziewczyny zainteresował się Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. W poście na Facebooku stowarzyszenia napisano: "(...) 'Najjjka' publicznie pochwalała przestępstwo, jakim było nieudzielenie pomocy pani Izabeli, która trafiła do szpitala w Pszczynie, gdzie zmarła. W Polsce publiczne pochwalanie przestępstwa jest zabronione mówi o tym jeden z przepisów kodeksu karnego.'' Dodano także informację, że sprawa została zgłoszona do prokuratury.

 TikTokerka skomentowała informacje o zgłoszeniu. Wydaje się nie przejmować oskarżeniami i drwi z komentarzy na ten temat.  

 Czy TikTokerka rzeczywiście trafi przed sąd, czy są to tylko ostrzeżenia?