Balsam do ciała o zapachu bzu - Naturia, Joanna
03.11.2021

Balsam do ciała o zapachu bzu - Naturia, Joanna

💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜
./uploads/kwiatpaproci/c3f4c36b384e93ecc254c3239dc76167.jpg

W dużej mierze do zakupu tego produktu skłoniła mnie obietnica producenta, że balsam pachnie bzem. I rzeczywiście tak jest! Zapach jest intensywny i niesamowicie piękny! Nie wyczuwam w nim nawet nutki sztuczności, choć niestety lilak jest dosyć nisko w składzie. Mimo to balsam pachnie realistycznie i jest to zdecydowanie jego najmocniejsza strona. 
Konsystencja balsamu jest bardziej rzadka niż gęsta, choć nie jest lejąca. Łatwo się rozsmarowuje i szybko wchłania. Pozostawia na skórze delikatny film, więc gdy w krótkim czasie po aplikacji zakłada się ubrania, to ta tłusta powłoka wciera się w materiał, lecz na szczęście nie pozostawia na nim żadnych śladów, za co plusik.
Balsam daje przyjemne uczucie wygładzonej skóry. Dobrze ją też nawilża, lecz u mnie taki efekt trwa kilka godzin, choć akurat ja nie mam problemów z przesuszoną skórą, a właśnie głównie dla osób z takimi problemami ten produkt jest kierowany. 
Balsam znajduje się w plastikowej butelce zamykanej na klik. Bezproblemowo dozuje się z niej odpowiednią ilość kosmetyku. Ma 500ml. pojemności i taka ilość wystarczyła mi na prawie 2 miesiące codziennego stosowania balsamuwieczorem - na nogi i pośladki.
Koszt balsamu to około 10zł. 

0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda