Jestem mile zaskoczona tą książką, bo odrobinę się obawiałam, że będzie to historia skupiająca się na samym huraganie Katrina i zasypująca czytelnika ogromem informacji na jego temat, ale jest inaczej i wydarzenia w książce dzieją się kilkanaście lat po katastrofie, a my mamy przyjemność poznać losy niesamowitych bohaterów.
Bohaterów mamy tutaj dosyć wielu, bo poznamy 3-osobową rodzinę wprowadzającą się dopiero do Norco Valley, młodą dziewczynę, która jest już tam od jakiegoś czasu, jej pracodawcę i mojego ulubionego bohatera, który wywołał we mnie najwięcej emocji, Travisa, który jest związany z przeszłością wymienionej wcześniej rodziny. Wszyscy oni są wykreowani w bardzo przyjazny czytelnikowi sposób, będziemy mieli okazję poznać wydarzenia z ich przeszłości wyjaśniające nam ich aktualne poczynania oraz nie odczujemy wrażenia, że są przerysowani lub sztuczni, co nie raz potrafi zirytować podczas lektury. Są bardzo realistyczni i większość z nich wzbudza sympatię.
Fabuła jest prowadzona dwutorowo, bo mimo tego, ze większość wydarzeń dzieje się w czasie aktualnym to poznajemy także wydarzenia z czasów wcześniejszych, które jednak mają ogromny wpływ na postrzeganie całej historii. Nazwałabym to swego rodzaju retrospekcjami, które porozwalają nam się wczuć w aktualną sytuację danych bohaterów i zrozumieć ich zachowania. Bez nich ta historia nie byłaby taka sama.
Ogółem fabułę oceniam bardzo dobrze, bo od dawna nie trafiłam na tak dobrą, polską książkę. Piętno Katriny powoli wciąga nas w swoją historię, a z każdą stroną mamy ochotę na więcej, zadajemy więcej pytań i żądamy na nie odpowiedzi, a to powoduje, że nie można jej odłożyć. Natrafimy tutaj na paranormalne zjawiska, problemy rodzinne, osobiste, tęsknotę, żal, żałobę i ogrom smutnych emocji, jednak wszystko to po odpowiednim przepracowaniu przez bohaterów przyniesie nam satysfakcjonujące zakończenie. Wszystko to zaserwowane w taki sposób, ze nie raz dreszczyk przebiegnie nam po plecach, a w napięciu będziemy trwać przez wiele rozdziałów. Emocje gwarantowane, tak samo jak późniejsze zadowolenie z lektury.
Książka jest dość krótka, ale zdecydowanie warta polecenia. Ja spędziłam z nią jeden, bardzo udany wieczór i chętnie powtórzę go w towarzystwie innego tytułu tej autorki. To już druga jej książka, którą mam za sobą i obie bardzo sobie chwalę. Polecam całym sercem!
Lifestyle
ddob
youtube
MATKA VS CÓRKA - MASZ SZLABAN | Światopoblond
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - MASZ SZLABAN | Światopoblond
- 09.05.2019TIKTOK W PRAWDZIWYM ŻYCIU
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - MAMA W CIĄŻY: BĘDZIESZ MIAŁA SIOSTRĘ! | Światopoblond
- 09.05.2019TIKTOKER ROZSYŁA NAGIE ZDJĘCIA?! - TRUDNE PYTANIA
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - WYCIECZKA KLASOWA🇫🇷 🗼🥐 | Światopoblond
0 komentarzy