Czy dzieci podczas I Komuni Świętej powinny przyrzekać?

Byłam dzisiaj w kościele. Podczas mszy, dzieci miały swoją pierwszą komunię świętą i moją uwagę przyciągnęły słowa, które musiały wypowiadać. Podam kilka przykładów:

„Czy przyrzekacie trwać w abstynencji od alkoholu i nikotyny do pełnoletności, a od narkotyków przez całe życie?”
Dzieci: Przyrzekamy!
,,Czy przyrzekacie wiarę świętą zawsze wyznawać i na zawsze zachować?"
Dzieci: Przyrzekamy!
,,Czy przyrzekacie zachowywać w życiu przykazania Boskie i kościelne?"
Dzieci: Przyrzekamy!
,,Czy postanawiacie regularnie uczęszczać na Mszę świętą i przystępować do sakramentów świętych?"
Dzieci: Postanawiamy!
,,Czy postanawiacie pogłębiać swoją wiarę i uczęszczać regularnie na katechezę?"
Dzieci: Postanawiamy!

Czy nie wydaje Wam się dziwne, że 8-9 letnie dzieci składają jakieś przysięgi mimo, że większość z nich raczej ich nigdy nie dotrzyma? Drugie przykazanie Dekalogu mówi, że ,,Przysięgać lub uroczyście przyrzekać oznacza wzywać Boga na świadka tego, co się stwierdzi. Oznacza odwoływanie się do prawdomówności Bożej jako do rękojmi swojej własnej prawdomówności". Złamanie takiej przysięgi jest grzechem ciężkim i nosi nazwę krzywoprzysięstwa. Według mnie jest to bez sensu. Podczas pierwszej komunii świętej, od razu skazuje się dziecko na grzech ciężki. Niektórzy uważają go nawet za śmiertelny gdy ktoś łamie te przysięgi z premedytacją. No wiecie, takie dzieci nie są jakoś świadome tej całej religii czy powagi słów składanych w kościele. Idą do komunii, bo rodzice tak chcą. W przyszłości być może w ogóle nie będą chciały chodzić do kościoła. Uważam, że komunia święta powinna być decyzją dorosłej, świadomej osoby. Zdecydowanie! Deklarację o przystąpieniu do komunii powinien złożyć każdy osobiście, nie rodzic za dziecko. Wtedy jeżeli człowiek wyraża taką wolę, będzie zapewne żył zgodnie z zasadami Boga. A dziecko raczej nie zwraca uwagi czy popełnia jakiś grzech, zapewne połowy z nich nie mówi u spowiedzi, przyjmuje ciało Boże do buzi i w tym momencie popełnia grzech świętokradztwa. Także nie uważacie, że taka komunia święta nie odbywa się za wcześnie?
Nie rozumiem również dlaczego to rodzice decydują o tym czy ich dziecko powinno chodzić na lekcje religii. Znam osoby, które nie wierzą w Boga a musiały kilka razy w tygodniu uczęszczać na katechezę, bo mama podpisała zgodę, a lekcje jak na złość odbywały się między innymi przedmiotami. Nie mówiąc już o księżach, którzy puszczają filmiki instruktażowe dla położnych, które zawierają nagrania ciężkiego porodu czy aborcji. Na religii potępia się również badania prenatalne oraz in vitro.

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?