Ustawę o wprowadzeniu podatku od cukru podpisał Andrzej Duda już 27 sierpnia. Ustalono, że w życie wejdzie dopiero w 2021 roku. „Danina” będzie podzielona na dwie części:
- stałą, która będzie wynosić 50 groszy za każdy litr słodzonego napoju plus 10 groszy za obecność kofeiny lub tauryny;
- ruchomą, która będzie wynosić 5 groszy, jeśli ilość cukru w 100 ml napoju przekroczy 5 gramów.
Podatek zapłacą wszyscy producenci napojów słodzonych (z cukrem i słodzikami), energetyków, a także napojów alkoholowych do 300 ml.
Wychodzi na to, że mała butelka coli może podrożeć o około 1 zł. To wydaje się mało, ale jeśli przeliczyć to na procenty, to już przestaje być tak nieznaczącą podwyżką. A to dopiero początek wzrostu ceny.
Dlaczego w ogóle wprowadza się ten podatek? Rząd w ten sposób chce uchronić społeczeństwo przed nadmiernym spożyciem cukru i substancji słodzących. Czy to słuszna droga? Śmiemy wątpić. I tak wszystko drożeje, także taki ruch nie ograniczy spożycia szkodliwego białego kryształu. Tu raczej chodzi o stopniowe łatanie dziury budżetowej.
A Wy, jak często spożywacie napoje słodzone? Ograniczycie ich spożycie, gdy podatek wejdzie w życie?
Fotografie: Unsplash
Zobacz także
Lifestyle
ddob
youtube
MATKA VS CÓRKA - MASZ SZLABAN | Światopoblond
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - MASZ SZLABAN | Światopoblond
- 09.05.2019TIKTOK W PRAWDZIWYM ŻYCIU
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - MAMA W CIĄŻY: BĘDZIESZ MIAŁA SIOSTRĘ! | Światopoblond
- 09.05.2019TIKTOKER ROZSYŁA NAGIE ZDJĘCIA?! - TRUDNE PYTANIA
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - WYCIECZKA KLASOWA🇫🇷 🗼🥐 | Światopoblond
0 komentarzy