Czekoladowe miseczki

Zima zbliża się do nas wielkimi krokami, a ja tak bardzo nie mogę pogodzić się z odejściem lata, że staram się codziennie jakimiś małymi dodatkami o nim sobie przypominać. Jest to dla mnie niezwykle ważne, żeby nie zapomnieć tego ciepłego powiewu wiatru z rana na balkonie, gdy trzymam kubek ciepłej herbaty i budzących mnie rano promieni słońca muskających ciepło i delikatnie moje policzki.
Dzisiejszym letnim wtrąceniem do mojej zimowej codzienności jest deser, który w swojej prostocie jest niezwykle pyszny oraz efektowny. To, co będziecie potrzebować znajdziecie poniżej.
Składniki:

• Lody (u mnie śmietankowe)
  
• Czekolada gorzka 65%
  
• Borówki amerykańskie
  

Sprzęt kuchenny:

• Forma silikonowa do zrobienia lodowej półkuli
  
• Garnek
  
• Wykałaczki
  
• Miska
  
• Papier do pieczenia
  
• Deska

Parę godzin wcześniej należy wypełnić formę silikonową wodą, włożyć do każdej półkuli, która powstanie, po jednej wykałaczce i umieścić je na parę godzin w zamrażarce. Gdy woda zamarznie należy w kąpieli wodnej rozpuścić czekoladę. Wlewamy wodę do garnka- tyle, aby po postawieniu na garnek szklanej miski nie dotykała ona wody- jest to ważne, ponieważ w przeciwnym wypadku miska pęknie. Po całkowitym rozpuszczeniu się czekolady wyjmujemy formę silikonową z zamrażarki i trzymając za wystające wykałaczki maczamy lodowe półkule w czekoladzie i odstawiamy na deskę wyłożoną papierem do pieczenia. Czekamy aż nasze czekoladowe miseczki stężeją, a lód roztopi się na tyle, aby można było go odczepić od czekolady. Następnym etapem jest nałożenie do miseczek lodów i przystrojenie ich owocami.
Dajcie mi koniecznie znać jak Wam wyszło, smacznego!
Duck Soup.