Studia w Londynie podczas COVID - wywiad z @natmozdy
23.09.2020

Studia w Londynie podczas COVID - wywiad z @natmozdy

Jak to jest studiować za granicą podczas pandemii? - spytaliśmy o to Natalię, która rok temu zdecydowała o wyprowadzce do Anglii w pogoni za lepszym życiem i marzeniami!

Imię: Natalia
Data urodzenia: 17 stycznia 2000
Znak zodiaku: Koziorożec
Kamień: Diament
Kierunek studiów: Psychologia & Doradztwo 

Natalia jest niesomowicie elokwentną i inteligentną dziewczyną, którą obserwuję od dłużeszego czasu, bo po prostu warto! Jej InstaStories zawsze trafiają do mojego serca, bo mówi to z uroczym uśmiechem na twarzy.

Tomek: Skąd pomysł na studiowanie  za granicą i czy warto? 
Natalia: Jak byłam w pierwszej klasie gimnazjum, pojechałam na wycieczkę szkolną do Londynu, gdzie każdy mieszkał u lokalnych rodzin. Ja trafiłam na przemiłą arabską rodzinę. Każdego dnia rano odwozili mnie na miejsce spotkania z nauczycielami, a stamtąd jechaliśmy gdzieś autobusem, głównie zwiedzać . Tak zakochałam się we wszystkim, co widziałam wokół - w tej energii i ludziach. Nikt się nie wtrąca w twoje życie,  jak jedziesz metrem, nikt się nie patrzy - każdy jest zajęty sobą. Czujesz swobodę życia. Tam są tak różni ludzie i nikogo już nic nie zdziwi.  

Jestem też zakochana w architekturze. Miasto wygląda schludnie i klasycznie, są duże okna, a zewnętrznie “stare” domy mają nowoczesny wystrój. Moim marzeniem jest  zamieszkać kiedyś w takim domu w Kensington.

Tomek: Trudno było aplikować na studia do Londynu?
Natalia: Niestety tak. W sensie, było bardzo dużo rzeczy do załatwiania i trzeba było myśleć o tym dużo wcześniej. Do 15 stycznia miałam czas, by wszystko wysłać. Personal Statement (“Czemu te studia? Moje osiągnięcia.”) i referencje od nauczyciela, w których miały być prognozowane wyniki matury. Trzeba też było pomyśleć o kredycie studenckim, by wysyłać aplikacje.  

Jak dostałam wyniki matur, to na podstawie swoich wyników już wiedziała, że dostałam się na uczelnię. Czekałam tylko na potwierdzenie z UCAS - portal do aplikowania na studia. Ryczałam jak kupiłam bilet samolotowy, bo wtedy zdałam sobie sprawę, że to się dzieje naprawdę, szczególnie patrząc na to,  że to bilet w jedną stronę. Dzień przed wyjazdem płakałam ze stresu, ale jak już tam leciałam, to byłam bardzo podekscytowana.  

Mogłam się wprowadzić do akademika dopiero siódmego września, więc przez tydzień (niestety) musiałam wynajmować pokój ze “znajomym” na Airbnb i czekać. 

Tomek: Czy Londyn jest taki jak się spodziewałaś?
Natalia: Bardzo zawiodłam się na angielskim jedzeniu, ale znalazłam polskie delikatesy (“Wędlinka”). Metro było przerażające na początku, ale szybko się odnalazłam. Nadal jestem zakochana w Londynie, czuję się połączona z miastem i ludźmi. Czasami się zatrzymuję, spacerując i cieszy mnie, że tutaj mieszkam. Moje marzenie się spełniło.
  
Tomek: Co Ci się podoba na zagranicznych studiach?
Natalia:
Mam tylko trzy przedmioty na semestr, więc przychodzę tylko na trzy dni w tygodniu na uniwersytet. Kiedyś na zajęciach kroiłam mózg owcy, czego w życiu się nie spodziewałam po takim kierunku. Ludzie na studiach są bardzo różnorodni. Miałam szok kulturowy, bo mieszkając w Warszawie nie widziałam takiego zróżnicowania. Tutaj są wszyscy zewsząd i to jest coś niesamowitego! 

Tomek: Co byś powiedziała do osób, które chciałyby zaryzykować jak Ty?
Natalia: Nie bójcie się, że nie poradzicie sobie sami w innym kraju. Bardzo tęsknie za wszystkimi, ale w Londynie stałam się bardziej dorosłą osobą i prowadzę “poważne życie” hahaha, w odróżnieniu gdzie w Warszawie jestem jak dziecko, które bawi się ze znajomymi. Teraz Warszawa jest dla mnie takim wyszumieniem od tego nowego życia w Londynie, które jest jak moja oaza.

Dziękuje bardzo za wywiad Natalia! 

0 lubi to
1
810
1 komentarzy

Ciekawa 09/24 10:14:15
0

A gdzie pytania o padnemie jak w tytule?

odpowiedz

Ciekawa 09/24 10:14:15
0

A gdzie pytania o padnemie jak w tytule?

odpowiedz

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda