Pamiętam, jak jeszcze kilka lat temu jeździliśmy z rodzicami specjalnie do E.Leclerca do Lublina i wywoływaliśmy zdjęcia. Zazwyczaj po jakichś większych wydarzeniach. Jednak z czasem, coraz więcej zdjęć lądowało na pendrivach, płytach, dyskach, część poginęła przez ten czas. Mimo to nazbierała się ich pokaźna ilość, niestety ich wywołanie w tradycyjnej formie pochłonęłoby całkiem sporo pieniędzy. Znalazłam jakiś czas temu prostą, tańszą i o wiele efektowniejszą opcję, dzięki której wywołałam już wszystkie te najlepsze, najciekawsze według mnie zdjęcia - fotoProdukty Fotobum. Ostatnio wywołałam zdjęcia najnowsze i kilka starszych, które się gdzieś zawieruszyły.
0 lubi to
0
342
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda