"W zasadzie w początkowej fazie tych perfum ciężko wyczuć cokolwiek poza intensywnym aromatem tytułowej czerwonej pomarańczy. Jest on tu jednak zdumiewająco zróżnicowany. Na samym początku lekko kwaśny i orzeźwiający. Po zaledwie kilku chwilach staje się jednak zdecydowanie bardziej słodki. A przed oczyma staje nam obraz soczystego owocowego miąższu."
Jeśli lubicie owocowe perfumy to bohater dzisiejszego wpisu niewątpliwie wzbudzi Wasze zainteresowanie. Zapraszam na recenzję Orange Sanguine od Atelier Cologne!
0 lubi to
0
499
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda