"Co zaskakujące, ja jednak wyczuwam tu przede wszystkim sosnę. Choć w oficjalnym składzie nut ona nie figuruje. Ostatnia faza Baltycki Cologne ma w sobie jednak coś terpentynowo-zielonego. Albo zielono-terpentynowego. Jak powąchacie, będziecie wiedzieć, co mam na myśli."
Dziś na blogu perfumowy debiut Musth. Baltycki Cologne. Zapraszam na recenzję, bo to pierwsze polskie perfumy na Agar i Piżmo.
1 lubi to
0
256
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda