5 porad jak szybko i skutecznie sprzedawać swoje ubrania w internecie!

1. Nie sprzedawaj byle czego!

Na pewno nie zdziwi Cię to, że zazwyczaj największą popularnością cieszą się te rzeczy, do których sama jesteś najbardziej przekonana, dlatego ważne jest aby wystawiać w ogłoszeniach tylko to, co ma realną szansę znalezienia nowego właściciela. Jeżeli planujesz sprzedać swoje używane, zmechacone i sprane sweterki, zastanów się lepiej, czy lepiej ich nie wyrzucić zamiast tracić czas na tworzenie aukcji. Odpowiedz sobie sama czy Ty chciałabyś je kupić? Jeżeli jednak decydujesz się na wystawienie jakiejkolwiek rzeczy nawet z niewielkimi wadami – opisz je dokładnie i pokaż na zdjęciach. Bądź uczciwa, to popłaca, bo przy internetowej sprzedaży ma nic gorszego niż negatywne komentarze.

2. Dobre zdjęcie to połowa sukcesu! 

Produkt sam się nie obroni, więc musisz mu w tym pomóc. Nawet najlepsza kurtka nie sprzeda się, jeżeli będzie słabo wyglądać na zdjęciach. Trzeba pamiętać, by odpowiednio przygotować swój towar – wyprasować go lub przetrzeć, bo to zdecydowanie wpływa na atrakcyjność produktu. Nie wspominając o tym, że sukienka powieszona na wieszaku lub pokazana na kimś prezentuje się znacznie lepiej niż położona na łóżku czy podłodze.

3. Nie lekceważ sezonowości.

Właśnie zrobiłaś jesienne porządki w szafie i postanowiłaś pozbyć się letnich szortów i topów? Super, jednak to nie jest najlepszy moment na to. Sama obecnie szukasz ciepłych swetrów, długich spodni czy kurtek, a inni mają podobnie! W sieci sprzedaje się to, co potrzebne jest tu i teraz. Uzależnione jest to od pór roku, okazji, ale też trendów. Z letnimi ubraniami warto więc poczekać do wiosny, bo rzadko kiedy ktoś kupuje coś „na zapas”.

4. Ustal odpowiednią cenę.

W dzisiejszych czasach nawet w lumpeksach można znaleźć bardzo ładne ciuchy za grosze, a niekiedy nawet markowe i to z metką! Przez to niestety ciężko jest zarobić dobre pieniądze na ubraniach z sieciówek, które były przez nas noszone. Można jednak się postarać żeby na nich nie stracić, bo w końcu lepiej mieć kolejne 100 złotych do wydania na nowe rzeczy niż zalegające w szafie sterty koszulek, których nie nosimy od 2 lat. Wyceniaj więc swoje rzeczy tak, żeby się sprzedały, ale żebyś nie miała przy tym poczucia „oddawania ich za darmo”. Pomyś też ile sama byś dała za konkretną rzecz. Raz uzbierasz dwadzieścia złotych, innym razem trzydzieści, a za moment uzbiera się fajna suma i można pójść na zakupy!

5. Wczuj się w rolę!

Nie wiesz jak się targować i jak zachęcić kogoś do kupna swoich rzeczy? Traktuj innych taki sposób, w jaki sama chciałabyś być traktowana! Bądź miła, nawet jeżeli druga osoba nie należy do kulturalnych. Odpowiadaj zawsze na wiadomości. Jeśli coś się nie sprzedaje dłuższy czas to opuszczaj ceny – lepiej sprzedać coś za mniej, niż przez kolejne miesiące czekać na zainteresowaną osobę. Zadowoleni klienci wracają, a o to przecież chodzi. Być może jak już wyprzedasz w całości swoją „starą garderobę”, to tak Ci się to spodoba, że otworzysz własny biznes? 


źródło: glamour.pl, pinterest