A Ty kiedy ostatni raz poczułeś flow?
28.10.2019

A Ty kiedy ostatni raz poczułeś flow?

autor
Flow to taki stan, kiedy robisz coś fajnego. Coś, czemu jesteś w 100 procentach oddany. Twoja uwaga nie wędruje gdzieś, hen daleko. Jesteś tu i teraz – skupiony i obecny. Co jednak najważniejsze, daje Ci to tyle radości, że nie zauważasz upływającego czasu. Kiedy ostatni raz byłeś w takim stanie?

Żyjemy szybko. Wstajemy za późno, Śpieszymy się do pracy. Długie godziny spędzone w zatłoczonych autobusach i tramwajach wywołują u nas frustrację. Potem cztery z ośmiu godzin za biurkiem przesiadujemy na facebooku (lub w inny sposób je trwonimy), żeby po powrocie zjeść szybki obiad i ostatnie kilka godzin dnia spędzić przed ekranem telewizora/komputera/tabletu oglądając seriale. Oczywiście to nie reguła. Niektórzy mają rodziny, inni pracują krócej/dłużej itd. Każdy jest inny-wiadomo.

./uploads/Kamii_xx/2f822b6eb52530ed5a85ffab4b551fe0.jpg

Z tego wszystkiego wyłania się nam jednak kilka punktów wspólnych. Facebook, seriale, komunikatory...Twórcy tego typu rozwiązań zażarcie walczą o dwie rzeczy: nasze dane (big data) oraz nasz czas. Nie zatanawiało Was nigdy,dlczego przy każdym wejściu na facebooka widzicie inne posty? A Netflix? Przy każdym uruchomieniu proponuje inny serial. Mało tego co kilka tygodni zmienia wygląd kafelków, przez co przeglądanie biblioteki, seriali staje się zupełnie nową przygodą. "Bingie watching", a więc oglądanie kilku (nastu) odcinków pod rząd stało się to wręcz modne. A tymczasem samych seriali ciągle przybywa...



Czas to nasz jedyny zasób, którego nigdy nie odzyskamy. Możemy stracić pieniądze i je zarobić na nowo. Możemy stracić zdrowie i z mniejszą lub większą pomocą pieniędzy je sobie przywrócić. to samo tyczy się humoru, urody, przyjaciół, itd. Czasu nam jednak nikt nie zwróci.

A to nie wszystko. Największą zmorą naszych czasów są wszechobecne powiadomienia.

./uploads/Kamii_xx/95a368eb48ad42e1287f931d169e5483.jpg

NIE PRZESZKADZAJ MI!
Jak w ciągu dnia zachowują się nasze telefony? Bzzz, buuu, bzzz, bzz, bzzzyyyt! Brzmi znajomo? TYpowy uZytkownik smartfona dotyka swoje urządzenie 2167 razy w ciągu całego dnia. Średnio przed małymi ekranami spędzamy 2,5 godziny dziennie. Odpowiadamy na wiadomości, sprawdzamy facebooka,(Twittera, Instagrama, Snapchata...), czytamy newsy, przeglądamy blogi (czyżbyście robili to teraz?) itd. Robimy to wszędzie.


I tu docieram do sedna. W stanie flow zapominamy o wszystkim i cieszymy się chwilą. Czytamy wciągającą książke z wypiekami na twarzy, piszemy opowiadanie ( z równie dużymi wypiekami), układamy puzzle, gramy w planszówki, spacerujemy po parku, tańczymy, rysujemy, malujemy, śpiewamy, gramy na jakimś instrumencie....Nie patrzymy nawet na zegarek, bo czas mija a nam tak dorze.

./uploads/Kamii_xx/a98f79156b4f3ad3736543481e14d6c6.jpg

FLOW XXI WIEKU TO "BZZZZT"
Współczesnie społeczeństwo ma duży problem z koncentracją. Niektórzy nie potrafią przeczytać dwóch stron książki bez odpływania myślami gdzieś daleko. Jeszcze gorzej jest podczas pracy. Wierzymy, że potrafimy robić wiele rzeczy jednocześnie, a więc nie przeszkadza nam opracowywanie kosztorysu, pisanie na Messengerze i przeglądanie Pudelka w tym samym momencie. Torturujemy w ten sposób nasz mózg, który musi bez przerwy przełączać się między zadaniami i tak naprawde w ogóle się nie skupia na żadnej z wykonywanych aktualnie czynności.

Badania wykazują, że nasz mózg odciągnięty od aktualnie wykonywanej czynności potrzebuje ok. 20 minut, żeby na nowo się na niej skupić. A jeśli coś nam bez przerwy przeszkadza? Nie skupiamy się wcale. Dodajmy do tego zdolność naszego gatunku do szybkiej adaptacji, wyrabiania nawyków i katastrofę mamy gotową.

Otoczenie wcale nam w tym nie pomaga. W przeglądarce mamy wiele otwartych kart jednocześnie. Open space w naszym biurze sprzyja natomiast ciągłym rozmowom i zaczepkom- nawet gdy zakładamy na uszy słuchawki . Wychodząc z pracy na ulicę ciągle zerkamy na telefon, bo dostaliśmy nowe wiadomości ( albo ktoś polubił nasze zdjęcie). W domu natomiast, oglądając ulubiony serial, czytamy równolegle jakiś artykuł, który wpadł nam w oko. Mogłabym tak wymieniać długo, sami wiecie, jak wygląda to u Was.

./uploads/Kamii_xx/3ee8e4d93fcaf66d1c019e333ab384d5.jpg

TY TEŻ TAK MASZ?
To dość skrajny przykład tego, jak można utracić kontrole. Mam nadzieje że nie notujecie u siebie wszystkich symptomów, bo jeśli tak, czeka Was dużo pracy. Od czego warto zacząć? Może przestawienie telefonu w tryb "nie przeszkadzać" będzie dobrym pomysłem? Spędzenie wieczoru na czytanie książek też jest dobrym pomysłem. Małe kroczki czynią cuda-dzień po dniu redukujmy rozpraszacze z naszej codzienności, a zanim się obejrzymy, nasza produktywność i efektywność diametralnie wzrosną. A jeśli nie, to przynajmniej będziemy odrobine spokojniejśi. :D

./uploads/Kamii_xx/56f4ec5fce64435df8640aea2fa02a3b.jpg
6 lubi to
0
578
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda