Zamordował instagramerkę obcinając jej głowę. Zdjęcie opublikował w sieci...

Jak donoszą media, do zabójstwa doszło wieczorem 13 lipca. Powodem miała być kłótnia Devins z jej chłopakiem – Brandonem Clarkiem, który sam zawiadomił policję następnego dnia rano. Według ujawnionych informacji para miała się pokłócić, co ostatecznie doprowadziło do śmierci dziewczyny.

W sobotę wieczorem mężczyzna na swoim profilu na Instagramie napisał niepokojącą wiadomość o treści: Nadchodzi piekło. Niedługo potem umieścił również zdjęcie z okaleczonym ciałem dziewczyny. Policja potwierdziła autentyczność zdjęcia.

Chłopak udostępnił zdjęcie ciała Bianci Devins także na kanale Discord, na którym się udzielała, dopisując:
"Przykro mi…. musicie znaleźć sobie kogoś innego do przyklejania się." Chłopak udostępnił też wszystkie dane osobowe dziewczyny, która do tej pory była anonimowa w sieci.

Instagram blokuje hasztag #yesjuliet, którym oznaczane są zdjęcia ciała Bianki Devins. Serwis używa ponadto sztucznej inteligencji do wyszukiwania kopii fotografii i blokowania jej. Obraz wypływa jednak cały czas na anonimowych kontach w serwisie i można na nie trafić szukając informacji o zamordowanej dziewczynie. 


żródło 1
żródło 2