Witam drugich czytelników. Dzisiaj chciałbym pochylić się, nad tematem 'Wartości', jakie powinien posiadać związek, by był przepełniony pięknem niżeli nieprzyjemnymi chwilami. Wiele ludzi traktuje relacje z kobietą/mężczyzną, bez większych przemyśleń czy refleksji. Myślą sobie 'jeżeli partner mnie chce, to znaczy, że wszystko jemu/jej się we mnie podoba, więc nic nie warto robić, o nic dbać, nic zmieniać ... poprostu istnieć we dwoje'. To bardzo płytkie myślenie. Związek to proces, ciągłe działanie, praca nad nim, by się rozwijał. 'Wegetując' w relacji ... On umiera. Mając pięknego doniczkowego kwiata, nikt nie zostawia go bez opieki, tylko podziwiając jego wygląd... Bo roślina szybko zwiędnie, na przykład, bez słońca i wody.
Od czego zależy 'jakość' związku? Od pewnych czynników, postaw, czy sposobu myślenia. Oto podstawowe z nich:
* Okazywanie uczyć - jedna z najważniejszych 'rzeczy'. Kochając kogoś i czując jego miłość ... To wspaniałe doznanie. Nawet, jeśli ktoś ma trudności z wyrażaniem takich uczuć, to czuły dotyk, głębsze spojrzenie oraz zwykłe słowa 'Kocham Cię' to pierwszy krok. Zasady wypisane w podpunktach poniżej tylko zwiększa 'jakość' relacji.
* Zaangażowanie - wzajemna równowaga uczuć, jest bardzo ważna. Każda ze stron, powinna dawać z siebie tyle, by sobie i partnerowi było odpowiednio. Zbyt duże, lub za małe zaangażowanie jest nieodpowiednie w parze. Wiele mężów czy żon, przestaje się starać, pracować nad relacja. Uważają, iż osiągnęli swój cel, 'dotrwali' we dwoje do sakramentalnego 'tak', więc teraz będzie trudniej tej 'drugiej stronie' się rozstać, więc mogą przestać się angażować. Sztuką jest nie dopuszczanie by partner/partnerka nawet pomyślała o odejściu
* Szacunek - wiele ludzi zapomina o tej zasadzie. I nie mówię tutaj o drastycznych przykładach braku poszanowania... Lecz o kazdym, jego objawie. Ja na ostatnim spotkaniu z osobą która była mi bliska, wypaliłem minimum papierosów (a jestem nałogowym palaczem... Nie ukrywam), mimo, że czułem momentami duży 'głód' tytoniowy, nie poddałem się 'pokusie'. Wiedziałam o tym, iż zapach czy dym papierosowy, nie jest dla ukochanej przyjemny, ograniczyłem 'palenie' do minimum .Takie drobne gesty ukazujące szacunek są bardzo ważne. Dbanie i troska o partnerkę jak o 'księżniczkę', tymbardziej, kiedy jest chora, postawienie zaspokojenia jej potrzeb seksualnych nad swoimi, czy nawet pocałowanie jej dłoni czy czoła jest powiedzeniem niewerbalnym 'Szanuję Cię'
* Równe traktowanie - Żadna ze stron 'NIE' jest ważniejsza. Chłopak - dziewczyna, narzeczony - narzeczona, mąż - żona, mężczyzna - kobieta ... Oboje są równi sobie. Osobnik płci męskiej, nie powinien uważać się za cenniejszego w związku. Dzisiejsze czasy 'złamały' stereotyp o 'Pani w kuchni', gdyż w XXI wieku kobiety również mogą zrobić karierę zawodową ... I 'facet' powinien to uszanować. Tak samo jak zmęczenie dam, nie chęć do współżycia, chęć decyzji, plany na przyszłość i tak dalej (mówię tutaj o mężczyznach, bo znam podejście 'niektórych')
* Rozmowa - Wiele związków rozpadło się z braku porozumienia. Nie mówię tutaj o kłótni tylko o spokojnym, rozsądnym wyrażeniu uczyć i myśli oraz akceptowaniu zdania 'drugiej strony'(o komunikacji będzie prawdopodobnie osobny artykuł).
* Wsparcie, pomoc - jako osobna wartość choć połączona z 'rozmową' i 'zaangażowaniem'. Każdy z nas jest tylko człowiekiem. Posiadamy lęki, zdenerwowanie, problemy na wielu płaszczyznach. Partner nie jest tylko po to by jeść z nim kolację czy chodzić do kina, lecz też by był przy nas w trudnych sytuacjach, gorszych momentach. Nawet jeśli ukochany/ukochana nie potrafi nam pomóc ... To uwierzcie mi, usłyszenie zwykłego 'nie wiem jak ci pomóc, ani jak bardzo ci źle, ale wiedz, że ... jestem obok... dla Ciebie ... i zawsze Cię wysłucham i będę wspierać' daje dużą nadzieję i przekonanie o tym, iż nie jesteśmy sami z problemami.
* Wyrozumiałość - Człowiek jest jednostką myśląca, czująca, mająca swoje podejście i refleksje. Narzucanie swojego zdania kobiecie/mężczyźnie, nie jest słuszne. Jeśli smakują ci 'owoce morza', to nie powód by krytykować partnera/partnerkę, za inne upodobania kulinarne. Lecz w związkach istnieją gorsze przykłady braku tolerancji czy akceptacji. Na przykład, gdy jedna strona preferuje bardzo brutalny rodzaj współżycia i nie bierze pod uwagę innego podejścia partnerki, tylko stosuje przemoc w łóżku, krzywdząc ukochaną ... To bardzo poważny problem.
*Bądźcie dla Siebie przyjaźni- o tym pisałem już osobny post
Oczywiście. Wartości w 'parze' jest więcej. Wypisałem tylko minimum. Poprawa choćby tych 'czynników', polepszy wspólne 'tworzenie przyszłości'. Ważne jest choćby 'zaspokajanie potrzeb seksualnych'. Pominąłem go, gdyż 'stosunek' nie jest najważniejszy. Chyba nikt by nie chciał kogoś z kim dobrze mu w łóżku, lecz kto krzywdzi w życiu.
Lifestyle
ddob
youtube
MATKA VS CÓRKA - MASZ SZLABAN | Światopoblond
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - MASZ SZLABAN | Światopoblond
- 09.05.2019TIKTOK W PRAWDZIWYM ŻYCIU
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - MAMA W CIĄŻY: BĘDZIESZ MIAŁA SIOSTRĘ! | Światopoblond
- 09.05.2019TIKTOKER ROZSYŁA NAGIE ZDJĘCIA?! - TRUDNE PYTANIA
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - WYCIECZKA KLASOWA🇫🇷 🗼🥐 | Światopoblond
2 komentarzy
Woow. Dzięki Twoim warunkom miłości, mogłam się przekonać, że mój związek jest w 100% wartościowy i odpowiedni.
PS. Tak z ciekawości, a sam jesteś w związku?
Zgłoś nieodpowiedni post
super wpis
Zgłoś nieodpowiedni post
super wpis
Zgłoś nieodpowiedni post
Woow. Dzięki Twoim warunkom miłości, mogłam się przekonać, że mój związek jest w 100% wartościowy i odpowiedni.
PS. Tak z ciekawości, a sam jesteś w związku?
Zgłoś nieodpowiedni post