90-latka i jej chory pies mieszkają w baraku bez wody i toalety. Trwa zbiórka, by im pomóc

Pani Franciszka ma 90 lat, mieszka w socjalnych barakach koło Bolesławca. Fundacja Centaurus, ogólnopolska organizacja od 13 lat ratująca zwierzaki i przyrodę, dostała wezwanie do psa staruszki. Pimpuś uległ wypadkowi i ciągnie za sobą nóżki jak dwa sznurki, zupełnie bezwładnie. Centaurus ma już na swoim koncie kilkaset sukcesów w postaci uratowanych psów i kotów, a także ponad 1000 koni.Staruszka żyje na skraju ubóstwa, myje się, klęcząc nad miską, a żywi kilkuletnimi zupami, które trzyma pod kanapą. Ostatnio trafiła do szpitala z ostrym zatruciem po takiej zupie warzywnej - opowiada Norbert Ziemlicki z Centaurusa.Staruszka nie ma ogrzewania, ale ona nie narzeka. Śmieje się, że zimne powietrze jest zdrowe.Pani Franciszka, zapytana o to, czego jej potrzeba, prosi o chleb i pomidora. Nieśmiało wspomina o ciepłym posiłku, którego nie jadła już wiele lat, bo kuchenka jest zepsuta. Toalety nie ma. To wygląda jak inny, zapomniany świat, sąsiedzi ukradli nawet garnki tej kobiecie - dodaje Centaurus.Mimo swej skrajnej biedy, ciągle mówi tylko o Pimpusiu i prosi, aby mu pomóc.Albo miał wypadek, albo został pobity, tu taka dzielnica, że wszystko jest możliwe - opowiada sąsiad.Pani Franciszka nie chce się wyprowadzić, to jej barak, biedny i rozsypujący się, ale jej.Centaurus uruchomił zbiórkę na rzecz Pani Franciszki i Pimpusia. Fundacja zajmuje się zwierzętami, ale mówią, że trudno było nie widzieć też tragedii starej kobiety. Chcą wyremontować barak, kupić piec, lodówkę, bo obecna gnije. Chcą zrobić prysznic. Wtedy starsza Pani pozwoli się zawieźć do lekarza, bo wreszcie się dobrze umyje.Pani Franciszka jest sama na świecie. Jeden syn nie żyje, drugi jest w więzieniu. Nikt do dziś nie zaopiekował się tą kobietą. Dzwonią do nas ludzie starej daty i płaczą w telefon, że nie o taką Polskę walczyli - dodaje Norbert z Centaurusa.Internauci są zbulwersowani warunkami, w jakich żyje 90-letnia kobieta.Kiedy pomyślę, że to jej pokolenie przeżyło wojnę i teraz ona tak żyje, to nóż mi się otwiera - grzmi jeden z komentarzy.Przecież ona mogłaby być też moją mamą i babcią! Jak w ogóle ktoś do tego dopuścił?! Co się wyprawia w tej Polsce! - oburza się inny internauta.Fajnie, że Centaurus pomaga też kobiecie w dobie, gdzie organizacje prozwierzęce głównie zabierają zwierzęta i równają ludzi z błotem. Brawo Centaurus! - chwali akcję Kasia B.Fundacja zbiera środki na remont, wyposażenie baraku, stałe zakupy oraz dożywotnie posiłki dla staruszki i diagnostykę oraz leczenie jej kalekiego Pimpusia.Baraki jak klocki lego. Punkt na mapie. Dla mnie, dla Ciebie. Dla kogoś to całe życie. Barak, ale jego własny. Sprawmy, aby choć trochę godniej się w nim żyło.Możesz dołączyć do grona osób wspierających Panią Franciszkę, dokonując dowolnej darowizny na: Fundacja Centaurus, PKO BP 15 1020 5226 00006002 0220 0350, ul Wałbrzyska 8, 52-314 Wrocław, z tytułem "Pani Franciszka" lub "Pimpek".Telefon kontaktowy: 518 569 487 - Kasia lub 518 569 488 - Ania.Możesz pomóc wysyłając SMS o treści PIMPEK pod numer 7148 i pobierając tapetę (koszt 1,23 z VAT)