Samantha Young - W poświacie księżyca

Wpadam, z krótką recenzją "W poświacie księżyca" Samanthy Young, która jest dobrze znaną pisarką i jej książki wzbudzają zainteresowanie.
Ta książka to już szósty - ostatni tom serii On Dublin Street, ale zakończenie trochę jednak proszące się o dalszą część. Jeśli ktoś jest fanem autorki to na pewno ta książka pozostawi lekki niedosyt.
Bardzo poruszająca historia opowiadająca o ludziach, którzy walczą z demonami przeszłości i starają się je pokonać. Wciągająca od pierwszych i stron i nie pozwala, aby odłożyć ją na długo. Miłość, zdrada, sprawiedliwość oraz walka o szczęście to wszystko znajdziecie w tej powieści, która jest przepełniona zwrotami akcji i erotycznymi momentami. Na pewno nie jest to książka, która pozwoli uciec od rzeczywistości, ponieważ pokazuje jej oblicze w bardzo realnym świetle i prawdziwość niesprawiedliwości, która niestety jest elementem naszego życia. Cudowna i ciepła opowieść, która pokazuje co w życiu jest naprawdę ważne i na co nie zwracamy uwagi. Błędy przeszłości, które odbijają się na naszym życiu i stają się przeszkodą w odnalezioniu szczęścia i spokoju, bo nie potrafimy walczyć o swoje dobro wystarczająco. Ucząca i otwierająca oczy powieść, w której każdy odnajdzie cząstkę siebie i pokacha Logana i Grace od pierwszego spotkania i z zapartym tchem będzie śledzić ich relację, która nie zaczyna się różowo  
Jeśli ktoś nie czytał poprzednich części to zupełnie w niczym to nie przeszkadza. Może nam tylko zabraknąć pewnych faktów z życia samej Grace czyli głównej bohaterki, ale jest napisana w taki sposób, że te braki nie zaburzą nam obrazu i nie pozostawią niedomówień.