Już jakiś czas temu na blogu pojawił się haul ze sklepu internetowego eZebra, który zapowiadał recenzje przedstawionym w nim produktów. Jednym z nich był cień marki Neve Cosmetics. Jak już widzicie po tytule wpisu, jest to moje pierwsze spotkanie z tym producentem, a skusiłam się na ten konkretny kosmetyk, bo zakochałam się w swatchach, które znalazłam w internecie. Od dłuższego czasu szukałam jakiegoś metalicznego, duochromowego odcienia fioletu, coś między wrzosem, lilią, a błękitem. Dodatkowo nazwa - Wow, przecież to musi na coś wskazywać. Ale czy na pewno?
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda