Warsaw Saints - REMOVE BEFORE SEX

MONDAY SUCKS

Wszyscy słyszeliście historię: „odszedł z korporacji i zaczął realizować marzenia”?Pięknie to brzmi. Prawda? To powiem, jak jest naprawdę.Tekst MONDAY SUCKS nie jest przypadkowy. Dobrze pamiętam czasy w "korpo", kiedy każda niedziela wiązała się z syndromem „poniedziałku”. Po kilkunastu latach pracy dla dużych korporacji zostawiłem wszystko i zacząłem od absolutnego ZERA, myśląc o stworzeniu marki, która będzie budzić emocje i nie będzie obojętna dla ludzi. Pozwoliła mi ona zrozumieć i zweryfikować, co naprawdę umiem i czego jestem wart bez korporacji za plecami.
 

WARSAW SAINTS

Pamiętam naszą pierwszą sesję. Robiliśmy lookbook do pierwszego dropa, głównie z koszulkami. Zupełnie przypadkiem zabrałem na sesje jedną parę skarpetek z logo WARSAW SAINTS, na która wszyscy się rzucili i nie chcieli oddać po zdjęciach. Wtedy coś „kliknęło” i pojawił się pomysł – czemu nie skarpeta? Jest odbiór. To ma sens. Robię to.

FEARLESS

Po pewnym czasie zdałem sobie sprawę, że skarpetka może być równie fajnym narzędziem jak koszulka do wyrażania naszego stylu, emocji, nastroju.  Dziś WARSAW SAINTS to nie jest tylko marka odzieżowa. To żywa platforma, która daje nam możliwość mówić o ważnych dla nas tematach, problemach, projektach, ludziach.Puszczamy oko do stereotypów. W sposób oczywiście, inteligentny. Najfajniejsze w tym wszystkim, że projekty nie zostają tylko w Internecie, dosłownie chodzą po świecie na nogach naszych klientów.   

BLESSED

Marka jest dla mnie prawdziwym błogosławieństwem. W ciągu roku poznałem tylu niesamowitych ludzi o wielu talentach – fotografów, stylistów, muzyków, artystów.Byliśmy przy powstaniu nowego singla i teledysku "GLOW" Blu Mantic. Miałem ogromną przyjemność wziąć udział w akcji charytatywnej dla Jadzi (@narownenogi), gdzie stworzyliśmy specjalną świąteczna edycję.  

Dziś marka daje mi więcej niż prace - otwiera na nowe. Zresztą, jak i jej odbiorców.

RELATIONSHIT

Najgorsze co może spotkać każdą markę to obojętność.  Przykładam ogromna wagę do jakości naszych ubrań, ale nie chce, żeby WARSAW SAINTS był kupowany tylko dzięki dobrej jakości tkanin. Najbardziej emocjonujące związki to takie, w których jednocześnie się kocha i nienawidzi. Chce, żeby taka była moja marka - albo ją kochasz albo nienawidzisz.

REMOVE BEFORE SEX

To co się teraz dzieje dookoła marki przerosło moje najśmielsze oczekiwania, nigdy się nie spodziewałem, że skarpetka może budzić, aż tyle emocji i angażować ludzi. Ludzie piszą wiersze inspirowane naszymi tekstami, tworzą kolarze i grafiki, a niedawno dostaliśmy fotę z tatuażem jednego z naszych tekstów (pozdrawiamy koleżankę jak będzie czytać ten tekst).