KAWA PRZED TRENINGIEM? SPRAWDŹ, PRZED JAKIM JEJ UNIKAĆ!

Kawa... 
Dla niektórych z nas to tylko napój, dla innych styl życia. Coraz częściej sięgamy po nią rano, jak i w ciągu dnia, ale czy warto wspomagać się kofeiną przed wysiłkiem fizycznym?
Plusem kawy z pewnością jest poprawa mikrokrążenia, co oznacza lepsze natlenienie tkanek, co może zwiększyć wydajność ćwiczeń, a co więcej dawka kofeiny odpowiadająca dwóm lub trzem filiżankom kawy przyjęta na godzinę przed półgodzinnym treningiem zmniejsza poziom odczuwanego bólu mięśni u większości osób. Kofeina poprawia także wydajność wysiłkową o ponad 11%, co może być związane ze zmniejszeniem postrzeganego poziomu wysiłku. kofeina poprawia wydajność wysiłkową o ponad 11%, co może być związane ze zmniejszeniem postrzeganego poziomu wysiłku.
Tyle o plusach i jak już pewnie zauważyłaś, wymagają one dodatkowegowyjaśnienia i przestrogi.

Kawa przed treningiem nie jest dla każdego!

Kto może pić kawę przed treningiem, a kto powinien jej unikać?
Oczywiście osoby z nadciśnieniem oraz mające tendencje do podwyższonego ciśnienia tętniczego, stosujące odżywki lub suplementy dla sportowców powinne zrezygnować z takiego sposobu na pobudzenie!

Przed jakim treningiem możesz pozwolić sobie na kawę?

Jeśli nie jesteś osobą, ktora kofeiny powinna unikać ze względów zdrowotnych, wstrzymaj się przed nią jednak w przypadku  treningów siłowych, bo w takiej sytuacji kawa wypita przed wysiłkiem spowoduje znaczne nadwerężenie serca. 
Dodanie mleka ogranicza działanie kofeiny oraz wzbogaca napój w wapń, co jest ważne ze względu na to, że kawa go wypłukuje. 
A jeśli nie trening siłowy, to na ile czasu przed najlepiej wypić kawę?
Na godzinę, pół przed treningiem, jeśli chcemy, aby wpłynęła na wydajność organizmu.
 

Alternatywa dla kawy?

Przed treningiem pobudzić cię może także zielona herbata i zdrowe węglowodany takie jak np.: suszone owoce
 

Jeśli wpis Ci się podobał, zostaw like, chętnie odwiedzę Twój profil i odwdzięczę się tym samym!! Zapraszam Cię także na mojego instagrama @kimikohime oraz kanał na Yt o tej samej nazwie