Bikini z drukarki 3d, które…czyści wodę.

Mihri Ozkan wraz ze swoim mężem zaprojektowała kostium kąpielowy, którego funkcje sięgają o wiele dalej, niż klasyczne przeznaczenie takiego stroju. Zacznijmy jednak od początku…
 

Małżeństwo profesorów z University of California Riverside przy pomocy swoich dwóch doktorantów: Daisy Patino i Hameda Bay’a stworzyło materiał gąbkopodobny, którego główną funkcją jest oczyszczanie chemicznych wycieków, wycieków ropy i odsalanie wody. Jest to porowaty materiał węglowy, który oprócz wchłaniania toksyn i przepuszczania wody jest zaskakująco lekki (całe bikini waży 54 gramy, a materiał jest grubości 2 mm) i elastyczny. Strój potrafi wchłonąć zanieczyszczenia o objętości 25 razy większej od swojej wagi.

Sponge Suit, bo tak nazywa się kostium, wygrał pierwsze miejsce w konkursie Reshape15: Wearable Technology Competition. 

To profesorowie ze swoimi doktorantami wymyślili materiał jednak jego „obudowa”, czyli kształt bikini i jego wykonanie jest dziełem firmy Eray Carbajo:

„Kształt bikini został zidentyfikowany poprzez stworzenie kilku alternatywnych rozwiązań biorących pod uwagę wygląd i ergonomię ludzkiego ciała, przy czym równocześnie przesunęliśmy granice designu półprzezroczystych strojów kąpielowych”

Efektem końcowym jest więc ultra lekkie bikini składające się z wydrukowanego techniką 3D, plastycznego szkieletu i wkładki z materiału węglowego. Wkładka traci swoje właściwości po 20 użyciach, jednak pochłonięte zanieczyszczenia nie będą nigdy miały kontaktu ze skórą człowieka noszącego kostium. Toksyny i zanieczyszczenia pochłonięte przez Sponge Suit nie wydostaną się z niego pod jednym warunkiem: temperatura nie może przekraczać 1000 stopni Celsjusza. Kostium ten nie dość, że czyści wodę podczas przebywania w niej, nie będzie drogi w produkcji. Wytworzenie grama materiału węglowego kosztuje tylko 15 centów! 

Zastanawia nas jedno: co należy zrobić z materiałem po sugerowanych 20 użyciach i jak ten materiał utylizować?

imeworldwide.com