Batonik zamiast posiłku? Tak!

Biegasz cały dzień po mieście załatwiając różne sprawy? Jesteś zajęta w pracy – spotkanie goni spotkanie? I zupełnie nie masz czasu zjeść przez długie godziny… Niedługo napiszę o moich żelaznych zasadach odżywiania, ale póki co powiem tylko, że jedną z nich są regularne posiłki i nigdy nie jedzenie rzadziej niż co 3 godziny. Dlatego batoniki mogą być całkiem niezłym rozwiązaniem, ale uwaga – tylko jeśli są naprawdę zdrowe (czyli bez dodatku cukru i innych syropów z agawy.

Ja też ostatnio jestem dość zajęta – dużo spotkań i obowiązków sprawia, że relaksująca godzinka lunchu w ciągu dnia jest w sferze marzeń. Poza tym, jeść trzeba częściej niż 3 razy dziennie, bo inaczej dzieje się to, co było moją zmorą cały ostatni tydzień (i kilka poprzednich)… zjadałam 2-3 małe, lekkie, zdrowe posiłki w ciągu dnia, całkiem zadowolona z siebie wracałam do domu i obiecywałam sobie, że zjem tylko odrobinkę czegoś dobrego (w nagrodę za bycie grzeczną cały dzień). Lądowałam ze słoiczkiem masła orzechowego (bez soli i cukru – pyyyycha) i dużą łyżką, której kilka zamachów to ok 1000 kcal ;) Efekty takiego ,,zdrowego” stylu życia było widać prawie od razu – waga może się nie zmieniła, ale obwody i konsystencja ciała owszem. Postanowiłam więc nie narażać się więcej na pusty brzuch i przetestowałam wszystkie poniższe batoniki pod względem smaku (a ich składniki podpowiedzą Wam jak wpłyną na Wasze zdrowie).

Poniżej lista moich ulubionych batoników (albo tych, które nie do końca lubię, ale są baaaardzo zdrowe).

1) Raw Bite o smaku Peanut

Mój zdecydowany faworyt. Składa się tylko z orzeszków ziemnych, daktyli i soli. Orzeszki ziemne to źródło białka i ,,dobrego” tłuszczu, a daktyle (mimo bardzo wysokiego indeksu glikemicznego) też są baaardzo zdrowe. Rozrzedzają krew, co jest szczególnie przydatne jeśli jesteś na pigułce. Największa zaleta: jest super-pyszny. W 50-gramowym batoniku jest 227 kcal.

2) Raw Bite o smaku Protein

Naturalny batonik białkowy. Jak wszystkie batoniki Raw Bite składa się z surowych ,,sprasowanych składników” (daktyle, mieszane orzechy, migdały, białko z grochu i ryżu, nasiona dyni, kakao). Doskonały zamiennik batoników, gdzie źródłem białka jest serwatka, która może uczulać i wywoływać nietolerancję pokarmową. Niestety nie jest aż tak smaczny, jak poprzedni, ale ma też mniej kalorii – ,,tylko” 200 w 50 gramach. Coś w sam raz po siłowni.

3) Raw Bite o smaku Vanilla Berries

Vanilla Berries jest bardzo słodki dzięki zawartości żurawiny, wiśni i morwy. Ta ostatnia podobno obniża cholesterol, ciśnienie tętnicze oraz pomaga zachować prawidłowy poziom cukru we krwi, ale badania nad jej właściwościami nadal trwają. Oprócz tego ten baton zawiera migdały (ostatnio stwierdzono, że tylko 60% kalorii wchłania się z tych orzechów), daktyle i wanilię. 195 kcal na batonik.

4) Zmiany Zmiany o smaku Petarda

Baton Petarda w pełni zasługuje na swoją nazwę. Dodaje energii dzięki swojemu składowi: daktyle (rozrzedzenie krwi), pestki dyni (białko), orzechy nerkowca (,,dobry” tłuszcz), orzechy brazylijskie (cynk), nasiona chia (tzw. superfoods z białkiem) i spirulina. Ten ostatni składnik zasługuje na trochę więcej uwagi – w jej skład wchodzą beta-karoten, kwas foliowy, kwas linolenowy GLA, sprzężony kwas linolowy CLA, bioflawonoidy, żelazo, mangan, cynk, miedź i selen, jest też źródłem witamin  A, C, D, E, K i z grupy B. Wskazana jest dla osób cierpiących na anemię, gdyż wspomaga produkcję czerwonych krwinek. W 69-gramowym batoniku jest 269 kcal.

5) Zmiany Zmiany o smaku Kosmos

Kosmos to typowy zdrowy baton: słodki, lekko orzechowy. Składa się z daktyli, fig, orzechów nerkowca, migdałów, słonecznika i kakao. To ostatnie nadaje mocno czekoladowy smak. Będziesz miała wrażenie, że popełniasz żywieniowy grzech :) Ale to naprawdę samo zdrowie – 263 kcal na batonik.

4) Zmiany Zmiany o smaku Aloha

Aloha to coś dla fanów kokosa, ponieważ jest to dominujący smak w tym batonie, który składa się z daktyli, fig, orzechów nerkowca, migdałów, słonecznika, płatków kokosowych i nierafinowanego oleju kokosowego. 286 kcal na batonik.

5) Roo Bar o smaku Rosehip

Słodko-kwaśne 172 kcal pyszności. Niestety nie czuć w nim owocu róży, wbrew nazwie. Jest troszkę za mały jak na zastępstwo posiłku, ale za to w sam raz na deser. Przy tym jest wegański, w pełni surowy, bezglutenowy i bezlaktozowy. No i nie ma w nim śladów soi, która przez niektórych nie jest uważana za najzdrowszą (zwłaszcza dla naszych hormonów).

6) Roo Bar o smaku Mullbery & Vanilla

Mullberry to nie tylko jedna z moich ulubionych marek galanteryjnych, ale z dodatkiem vanilii też… pyszny batonik. Znów od firmy Roo Bar i znów odrobinkę za mały jak na mój gust. Ale narzekam tak tylko dlatego, że batonik ten jest genialny w smaku. Przy 170 kcal na batonik – naprawdę warto.

http://www.thepickyedit.pl/