O tym, że mam bzika na punkcie zapachów to już wiecie. Pisałam też, że lubię tańsze flakoniki, i że półka cenowa nie ma dla mnie większego znaczenia, najważniejsze, żeby sama zawartość mi się spodobała. Jednak w żadnym moim wpisie nie znaleźliście wypustów od Bi-Es. Przyznam szczerze, że nigdy nie byłam fanką marki i jakoś mijałam ich wody szerokim łukiem. Moje uprzedzenie zaczęło się dawno temu, miałam jakiś zapach i był okropny. Później nie dałam już firmie szansy. Aż do ostatniego czasu. Na którymś z blogów, które śledzę zobaczyłam, że stworzyli nową linię numeryczną. Postanowiłam spróbować
17 lubi to
0
359
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda