Producent "Seksu w wielkim mieście" zamordował ciężarną żonę i dzieci. Usłyszał wyrok.

Christopher Watts pracował jako asystent i producent takich hitów jak "Plotkara" czy "Indiana Jones i królestwo kryształowej czaszki".

Amerykański gwiazdor zamordował swoją ciężarną żonę Shanann i dwie córki: 4-letnią Bellę i 3-letnią Celeste.

Gdy sprawą zaczęły interesować się lokalne media, Christopher Watts chętnie udzielał wywiadów, mając nadzieję na odnalezienie dzieci. Przekonywał, że to jego żona zamordowała ich pociechy.

Okazało się, że producent zakochał się w innej kobiecie i to z nią chciał ułożyć sobie życie na nowo. Dlatego postanowił pozbyć się swojej dotychczasowej rodziny.

W wyniku śledztwa ustalono, że ofiary zostały uduszone.

Amerykański producent skazany na potrójne dożywocie, bez możliwości zwolnienia warunkowego.

"Życie nigdy nie będzie takie samo bez Shananna, Belli, Celeste i Nico. Mieli całe życie przed sobą. Wyniosłeś ich jak śmieci. Tak, widziałem nagranie z tego dnia. Pochowałeś moją córkę Shanann i nienarodzonego Nico w płytkim grobie, a potem umieściłeś ciała Belli i Celeste w wielkich pojemnikach z paliwem, ty bezduszny potworze. Teraz musisz żyć tą wizją każdego dnia i mam nadzieję, że widzisz to za każdym razem, gdy zamykasz oczy przed snem. Nie masz serca, uczuć ani miłości. Ufałem Ci, oni Ci zaufali, a ty wyrzuciłeś ich jak śmieci. Obrzydzasz mnie" - wyznał w trakcie procesu zrozpaczony ojciec i dziadek.