Być jak Paryżanka

Styl – nie eksperymentują z modą, po prostu minimalizm i prostota; beż, szarość, granat, czerń i biel to ich ulubione kolory. Jeśli jeansy to raczej do szpilek niż sportowych butów. One się nie stroją ani nie ubierają wyzywająco – lubią wyglądać sexy ale robią to intelektem, mową czy śmiechem. Oczywiście makijaż „no make up” i czerwona szminka to podstawa,  ewentualnie eyeliner ale nigdy razem – albo jedno, albo drugie.

Ciało – wiecie, że Francuzki gardzą fitnesem? Nie biegają bo od tego nabiera się męskich kształtów a chlor w basenie niszczy włosy. Wybierają za to rower ale bardziej jako środek transportu. Mają zdrowe włosy, zawsze w kolorze zbliżonym do ich naturalnego, proste i wypielęgnowane. Nie uznają diet i kochają węglowodany ale nie podjadają między posiłkami i jedzą dwa razy dziennie; posiłek to rytuał jedzenia, którym należy się delektować i czas spotkań z przyjaciółmi lub rodziną. Wino? Codziennie, ale mało i niezbyt mocne, dlatego nigdy się nie upijają.

Sposób bycia – francuski styl to przede wszystkim dyskretna pewność siebie: sposób poruszania się, mówienia, jedzenia czy picia; po prostu arogancka skromność. Istotą ich życia jest szacunek dla samych siebie, każda ma swoje własne zasady, obcych trzyma na dystans ale dla najbliższych jest ciepła i miła, lubi ironizować ale inteligentnie. Im wolno wszystko .