" Bo my jak byliśmy dziećmi... "

Ja sama wychowywałam się na przełomie lat 90/00 i jak sięgam pamięcią dzieciaki nie były tak wyposażone w technologię, więcej czasu spędzało się na dworze. Jednak mimo to słyszałam od starszych, że za ich czasów to było lepiej, że my to za dużo mamy i jesteśmy rozpieszczani.

To pozwala mi spojrzeć na dzisiejsze dzieciaki w trochę inny sposób.

No bo spójrzmy, one nadal spędzają czas razem, nadal razem się bawią, uczą się nowych rzeczy i poznają świat. Tylko w tym wszystkim używają innych środków i narzędzi. Nam do zabawy wystarczały kije, piłka i rowery im potrzebny jest do tego komputer. My uczyliśmy się majsterkować przy rowerach, przy budowaniu "bazy" a oni uczą się montować filmy na YouTube, nagrywać je, ćwiczą zręczność i logiczne myślenie przy grach. Przykładów jest naprawdę mnóstwo.
 

Głównie chodzi mi o to, że dzieciaki dzisiaj to te same dzieciaki co kiedyś, mają te same potrzeby i tak samo poznają świat. 
Tylko świat jest już inny.
Na tyle inny, że mogą go poznawać w zupełnie inny sposób.

Każdy z nas będzie mówił, że jego dzieciństwo było najlepsze bo to było JEGO dzieciństwo. Takie coś przeżywa się tylko raz.
My nie możemy zrozumieć ich dzisiaj tak samo jak starsi nie mogli zrozumieć nas kiedyś.

A wy co myślicie na ten temat ?