#12 książka w 2018 roku!

Laila Shukri- "Byłam służącą w arabskich pałacach". Książka opowiada o życiu Bibi, która jako dziesięciolatka musiała wyjechać do Kuwejtu do pracy. Jest małym dzieckiem, kiedy zaczyna służyć bogatym ludziom, którzy nie dbają o jej potrzeby, często naruszając jej nietykalność cielesną i prawa ludzkie. Niektóre historie są naprawdę drastyczne i aż nie chce się wierzyć, że rzeczy tego typu dzieją się na świecie. Sytuacje opisane w książce są oparte na faktach, jest to pewnego rodzaju reportaż, sama Bibi o tym opowiada. Wydarzenia rozpoczynają się około 1990 roku, więc są dość świeże i współczesne dla nas. Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie, wywołała wiele emocji i nie byłam w stanie przeczytać jej ciągiem, musiałam robić sobie przerwy, aby "przetrawić" pewne sprawy.