#7 książka przeczytana w 2018 roku!

Zosia i Paweł zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia i bardzo szybko biorą ślub. A kiedy kobieta zachodzi w ciążę jej mąż lekarz wysyła ją do rodzinnego Kazimierza, gdzie ma dbać o siebie i odpocząć od pędu Warszawy. Zosia jest drugą żoną Pawła, pierwsza zginęła, ale nikt nie chce o niej zbyt dużo mówić. Kobieta stopniowo odkrywa jednak okoliczności jej śmierci, a także "poznaje ją". Zosia odkrywa wiele tajemnic rodzinnych Rybickich, ale pomaga im też zmierzyć się z demonami przeszłości i pogodzić zwaśnione strony. Książka bardzo mnie wciągnęła, początkowo nie byłam do niej przekonana, ale po pierwszych kilkunastu stronach nie mogłam się od niej oderwać. Gdyby nie praca pewnie przeczytałabym ją w dzień lub dwa. Naprawdę polecam, czyta się ją szybko i bardzo intryguje.