A może BAKE - Nie tylko do pieczenia

Baking został zapoczątkowany dzięki makijażowi Drag Queens (męszczyzna wcielający się w kobietę. Wykonujący niesamowite show gra aktorska, śpiew, taniec, itp.). Następnie do tak dużego wzrostu tej techniki, przyczynili się Kim Kardashian West, oraz Mario Dedivanovic osobisty makijażysta celebrytki. Tej pary nikomu nie trzeba przedstawiać.

Na czym polega ta metoda. W dużym skròcie, ta metoda polega na mocniejszym rozświetlaniu części twarzy. Pomoże nam to wydobyć lepiej i intensywniej konturowanie. Dzięki tej metodzie makijaż utrzymuje się znacznie dłużej, nasza cera jest pozbawiona święcenia. Makijaż wygląda zjawiskowo na zdjęciach. Niestety jest jeden minus. Osoby z suchą cerą nie powinny stosować tej techniki. Ze względu na duże prawdopodobieństwo wysuszenia, oraz podrażnienia skòry twarzy.

Wykonanie Bakingu jest przyjemne, oraz technika nie należy do bardzo skąplikowanych. To co chcemy osiągnąć dzięki Bakingu. Spotęgowany efekt rozświetlenia. Grubą warstwę pudru sypkiego zaaplikuj na żuchwę (pod linie konturowania), obszar pod oczami, brodę, czoło, oraz odrobinę szczytu nosa. Następnie zostawmy tak przygotowany make-up na 3-5 min. A w tym czasie możemy zająć się resztą makijażu np. oczami (to co się osypie z makijażu oczu zostanie na bakingu a nie na twarzy). Kiedy czas upłynie i puder wtopi się w skòre, resztę należy odnieść dużym puchatym pędzlem.

Co jest niezbędnym produktem do wykonania naszego nieziemskiego Bakingu. Puder sypki transparentny mistrz makijażu. Puder ten musi być bardzo dobrej jakości, oraz perfekcyjnie zmielony. Tylko dzięki pudrowi, ktòry spełnia te dwa kryteria jesteśmy wstanie wykonać makijaż z bakingiem.

A jak z cenami. Jak to z cenami. Nie wydaje mi się, że mamy tu sytłacje czym droższe tym lepsze.
Puder sypki transparentny.
RCMA 85g.- looktop.pl 99zł
Laura Mercier 29g.- Douglas 219zł
Ecocera 15g.- e.kobieca.pl 18.99zł
Fixing Powder Wibo 6g.- Rossmann 13.99zł
Wydaje mi się, że każdy z nas znajdzie puder na swoją kieszeń. Jeśli jeszcze nie pròbowaliście. Na co czekacie.