NIEŚMIAŁOŚĆ- jak NISZCZY życie człowieka?
16.06.2018

NIEŚMIAŁOŚĆ- jak NISZCZY życie człowieka?

autor
Wiesz dlaczego nieśmiałość wcale nie jest taka słodka? Bo odbiera dobrą zabawę, zabija możliwości, a odczuwany lęk przez osobę nieśmiałą jest jednym z najgorszych uczuć z jakimi można zmagać się każdego dnia.
./uploads/mddvv_/c09cb1c86b27fec3e8a974a5770015be.jpg

-To słodkie- myśli chłopak, kiedy ona po raz kolejny odwraca wzrok, a zaraz potem pod opadającymi kosmykami włosów, próbuje zakryć swoje zaróżowione policzki. Ona w tym samym czasie kuli się w sobie, jest zapewne oczarowana, ale prawdopodobnie nie jest zadowolona z tego, jak jej ciało właśnie zareagowało i zupełnie nie wie, jak powinna postąpić dalej i co powinna powiedzieć.

I... to rzeczywiście słodkie. Dzięki temu, że każdy z nas jest inny, nie każdy przecież potrafi przyjmować komplementy i potem odpowiednio potrafi się do nich odnosić. Gorzej jeśli ten lęk jest jeszcze silniejszy i w każdej sytuacji życiowej daje o sobie znać w niezbyt przyjemny sposób. Wróćmy więc do tej samej dziewczyny. Spróbujmy sobie wyobrazić ją jako osobę, która od dziecka cechuje się bardzo silną nieśmiałością. Czy ona rzeczywiście będzie słodka?

Ta sama dziewczyna w swoim dzieciństwie może tak bardzo chcieć się pobawić z rówieśnikami, ale może też ją coś od tego zatrzymywać. Ten sam wewnętrzny lęk i głos, który będzie też towarzyszył w kolejnych latach życia, ale ona jeszcze wtedy tego nie wie. Ta mała dziewczynka nie zdaje sobie jeszcze sprawy jak to wszystko utrudni jej całe życie.
-Pobawię się z nimi- pojawia się ta wspaniała myśl- oni są tacy fajni, śmieją się ciągle i tak świetnie się ze sobą bawią, też chce się z nimi pobawić.
Rzeczywiście podchodzi, tylko nie wie co powiedzieć. Oni jej jeszcze nie zauważają, a kiedy to się staje, czasami znajduje się jedna osoba, która w dosyć dosadny sposób daje jej do zrozumienia:
-Nie potrzebujemy Cię tu, mamy już swoją grupę, idź gdzieś indziej!- krzyczy. Te słowa załamują ją jeszcze bardziej.
Ale hej, ma przecież swoich rówieśników. Ma parę osób, z którymi ciągle się bawi, ale nie ma wystarczająco odwagi i już przy innych nie czuje się tak dobrze. Czuje, że się wtedy bardzo boi.
Ta mała dziewczynka czasami też może trafić na starszych rówieśników, a oni czasami nie są mili. Co kiedy zaczynają ją wyśmiewać? Kiedy czeka z nimi na autobus, skulona, bo nie czuje się tam śmiało. Oni to widzą i... czasami są zbyt złośliwi, żeby tego nie wykorzystać. Szczególnie jeśli się wszyscy znają, jeśli mieszkają w małej miejscowości. Ktoś podszepnie jakąś złośliwą i zmyśloną uwagę, a potem wszystko się tak zaczyna. Atakowanie słabszego jest bardzo powszechne.
Ta sama dziewczyna idzie potem do szkoły i tak naprawdę czuje się dobrze tylko w swojej klasie. Nawet przejście obok kogoś starszego jest dla niej ciężkie, a kupienie czegoś w sklepiku, kiedy znajduje się tam masa innych uczniów? Niewyobrażalne jak dużo przynosi lęku. Ale wiecie co się potem dzieje? Potem nawet nie potrafi zgłosić się na lekcji z poprawną odpowiedzią.
-A co jeśli będzie źle? Co jeśli mnie wyśmieją? Niee, na pewno dobrze myślę, ale... ale nie- a potem zgłasza się ktoś inny i rzeczywiście jej odpowiedź jest poprawna.
I nie, ta dziewczynka z tego nie wyrasta. Ale zauważa swój problem, wykazuje chęć żeby z nim walczyć. To nie jest jednak takie łatwe. W głowie układa idealny plan, a potem... potem wszystko się wali, bo nie ma w sobie tak wiele odwagi, aby go zrealizować.
Często jest postrzegana za tą cichą, a więc mało osób się nią interesuje. Ale ona wymyśli kolejny plan, przez który potem będzie trochę nawet płakała.
Wybiera szkołę średnią. A więc nie wybiera szkoły, do której idzie każdy. Wyjeżdża sama, do wielkiego miasta, ma się też wprowadzić do trzyosobowego pokoju. Przezwycięża się i snuje plany o tym jak będzie zawierać nowe znajomości. Ale potem znowu kurczy się w swoim lęku i ucieka od ludzi. Nie jest tą, która pierwsza wyciąga rękę. I znowu zostaje sama, a na dodatek nie trafia na fajne współlokatorki.
Mimo to po kilkudziesięciu miesiącach, kiedy snuje się po korytarzach i spuszcza wzrok kiedy tylko kogoś widzi, nagle staje się coś niemożliwego. Powoli zaczyna rozmawiać z osobami z którymi wcześniej tego nie robiła. To wszystko oczywiście nie dzieje się tak na pstryknięcie palcem. Dalej jest trochę wycofana, ale nie dlatego, że chce, a dlatego, że nie wie co powiedzieć, boi się tego jak zostanie odebrana. Boi się oceny. Ale parę miesięcy później powiększa się jej grono znajomych, potrafi z nimi wychodzić poza szkołą i luźno żartować. Czy jest taka dla każdego? Oczywiście, że nie. Wystarczy, że w tej grupce osób pojawi się ktoś inny i znowu staje się trochę lękliwa. Jest zła na siebie, że nie potrafi dobrze poprowadzić rozmowy i ciągle nie rozumie dlaczego tak się dzieje. Ale robi postępy, a każdy z nich jest przez nią bardzo wnikliwie analizowany i zawsze dobrze zapamiętywany.
W międzyczasie znajduje też dorywczą pracę. I wyobrażacie sobie to? Coś znowu ją zatrzymuje, coś znowu ją ściska w klatce piersiowej i nie potrafi idealnie wykonać swoich obowiązków. Nie dlatego, że nie chce, dlatego, że się boi. Czego? Dokładnie chyba sama tego nie wie. Wie tylko, że chciałaby już z tego wyjść i czuć się pewniej, to zdecydowanie ułatwiło by jej wszystkie sprawy.

Chore- pomyślicie. Przekoloryzowane? Chciałabym. Są ludzie, którzy właśnie tak reagują na dane sytuacje. I wcale nie są gorsi. Oni walczą, naprawdę, ale to walka, która trwa całe życie. Oni naprawdę chcieliby z Tobą porozmawiać. Siedzą cicho nie dlatego, że chcą, ale dlatego, że coś ich paraliżuje. Oni chcą Twojej szansy.

Czy ktoś wie, czy ta historia zakończy się happy endem?

29 lubi to
3
629
3 komentarzy

Dollka
0

Przykre, bo historia brzmi jak moje życie, jestem na etapie walki z tym i widze postępy, ale tak jak piszesz myśli ciagle są ze mną :(

odpowiedz

Lilu02
0

bardzo mądry wpis

odpowiedz

xxoliviakxx
0

Odwaga wymaga wysiłku. Nieśmiałość także.

odpowiedz

Dollka
0

Przykre, bo historia brzmi jak moje życie, jestem na etapie walki z tym i widze postępy, ale tak jak piszesz myśli ciagle są ze mną :(

odpowiedz

Lilu02
0

bardzo mądry wpis

odpowiedz

xxoliviakxx
0

Odwaga wymaga wysiłku. Nieśmiałość także.

odpowiedz

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda