BanBye, czyli "polski YouTube", już wkrótce!

Polski YouTube - o co chodzi?

Polacy postanowili stworzyć własną odpowiedź na serwis YouTube, gdzie są ciągle banowani. Na BanBye mają być materiały wideo bez banów. I choć możemy się poszczycić wieloma usługami internetowymi, które odniosły sukces, np. Allegro, to w przypadku platform społecznościowych nie wygląda to już tak kolorowo. NK.pl przestało istnieć, podobnie jak Grono. Komunikator Gadu-Gadu też nie cieszy się już popularnością. Czy z BanBye będzie inaczej?

Polska odpowiedź na Facebooka bez moderacji skończyła się tym, że serwis zalała fala profili papieży i innych fejkowych kont. Twórcy BanBye jednak się nie zrazili. Stale ulepszają swój serwis, który wkrótce ruszy. Na razie nie jest dostępny publicznie, dostęp mają do niego członkowie Klubu Wolnych Mediów.

Jak będzie wyglądał BanBye?

W sieci umieszczono klip, dzięki któremu możemy zobaczyć, jak będzie wyglądać serwis BanBye. Po lewej stronie serwisu znajduje się kolumna z różnymi sekcjami do wyboru, np. Subskrypcje, Polecane, Najnowsze, Polubione, Historia, Pomoc, Kontakt.

źródło: dariuszmatecki Na Tiktoku

Obecnie BanBye testują pierwsi użytkownicy. W serwisie znajdują się klipy wideo... reklamowane twarzami polityków PiS oraz Konfederacji. Zapowiadają, że będą wyjaśniać, "kto zdradza Polskę". Przez serwis przewijają się obecnie też takie tematy, jak "nielegalne maseczki", "Polexit" czy "żydowski rozbiór Polski"... Obecnie z usługi mogą korzystać jedynie klubowicze, którzy wspierają projekt finansowo. Aby mieć dostęp do BanBye, trzeba wpłacić na konto Klubu Wolnych Mediów co najmniej 20 złotych. 

źródło: dariuszmatecki Na Tiktoku

Co myślicie o serwisie BanBye?