Piosenkarka nasikała na jednego z fanów podczas koncertu – teraz się tłumaczy

Piosenkarze czasem mają problem z rozróżnieniem, gdzie znajduje się granica między show a przesadą. Przypomnijmy, że na przykład członkowie grupy Bloodhound Gang pod koniec koncertu wzajemnie na siebie wymiotowali, a Marylin Manson niejednokrotnie prosił fanów o to, by na niego napluli. 
 

Szalę goryczy przekroczyła jednak wokalistka Sophia Urista, która bezpardonowo nasikała na jednego ze swoich fanów. Poprosiła go przedtem, by przyszedł na scenę i się położył. Kiedy to zrobił, ściągnęła majtki i oddała na jego twarz mocz, podśpiewując kawałek „Wake Up” zespołu Rage Against The Machine. Fanowi to chyba zupełnie nie przeszkadzało – wręcz wyglądał na zachwyconego.
 
Całość oczywiście zobaczycie na Youtubie. 
 

Pozostali członkowie zespołu Brass Against byli całkowicie zaskoczeni zachowaniem artystki i odnieśli się do tego w mediach: