Projekt „Stop LGBT” wrócił do sejmu i zostanie rozpatrzony. Kaja Godek zatriumfuje?

Kaja Godek, założycielka Fundacji Życie i Rodzina jest ogromną przeciwniczką społeczeństwa LGBT+, w tym jego manifestacji, marszów równości. Uważa, że są atakiem na fundamentalną wartość, jaką jest rodzina. Sprzeciwia się propagowaniu związków tworzonych przez osoby tej samej płci oraz orientacji innej niż heteroseksualna. I między innymi to zawarła w projekcie „Stop LGBT”. Jak twierdzi, ma na celu obronę Konstytucji.
 

Czego jeszcze zakazywałby projekt „Stop LGBT”?

W propozycji, która wróciła do sejmu, znajduje się kilka istotnych ograniczeń dla społeczności. Projekt obejmuje zakazy:

• „propagowania związków osób tej samej płci”,
  
• demonstracji dotyczących "kwestionowania małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny",
  
• "propagowania rozszerzenia instytucji małżeństwa na osoby tej samej płci",
  
• "artystycznie przetworzonych godła lub barw narodowych",
  
• używania "artystycznie przetworzonych godła lub barw narodowych".

Dlaczego w ogóle wniosek wrócił do sejmu? Poprzednio odrzuciła go Marszałek Sejmu Elżbieta Witek, ponieważ w projekcie dokonano zmian, dodając nowe ustawy, już po rejestracji Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, co jest niedozwolone. Kai Godek to nie zraziło i ponownie – 9 sierpnia 2021 roku – złożyła wniosek. Jak twierdzi, Sejm zajmie się nim teraz w przeciągu 3 miesięcy – czyli prawdopodobnie do 9 listopada. 

Dodamy jeszcze, że Kaja zachęca ludzi do dzwonienia do posłów, by ci głosowali za projektem "StopLGBT"... Niestety to nie fejk. 
 
Jak myślicie, czy nie ma ważniejszych spraw do omawiania przez Sejm?