Claire Frost -
02.09.2021

Claire Frost - "Ślub od pierwszego kliknięcia"

Hannah wychodzi za mąż...
za mężczyznę, którego nie zna!

Hannah żyje w ciągłym pędzie. Zmienia prace, facetów i kontynenty. Nie ma czasu na miłość. Kiedy jednak jej przyjaciółka Jess potrzebuje pomocy ze swoją aplikacją randkową, Hannah rusza z odsieczą.
Save The Date to coś wyjątkowego. Docelowo ma połączyć ze sobą dwie bratnie dusze. Takie jak Jess i jej mąż Tom, z którym jest od dwudziestu lat. Nawet jeżeli mają gorszy okres, to wciąż są ze sobą blisko.
Od pewnego czasu firma Jess ma jednak problemy. Hannah wpada na genialny pomysł. Plan jest prosty: Jess i jej aplikacja znajdują idealnego faceta, którego Hannah pozna dopiero podczas ich ślubu…

***

Ubolewam okropnie nad pisaniem tej recenzji, bowiem „Ślub od pierwszego kliknięcia” to przykład książki z ciekawym i pełnym potencjału pomysłem na historię, która w ostatecznym rozrachunku okazuje się być tylko średniaczkiem. Do tego ta śliczna okładka w pastelowych odcieniach. Co w takim razie nie wyszło?

Przede wszystkim kompletnie nie rozumiem, jak autorka mogła pominąć najważniejszy moment całej tej historii, a więc ślubu dwojga, nieznających się wzajemnie osób. Przeżyłam nie mały szok, gdy jeden rozdział skończył się w momencie, gdy Hannah zmierza wolnym krokiem ku ołtarzowi, gdzie ma wyjść za człowieka, którego widzi pierwszy raz na oczy, a następny rozdział rozpoczyna się jej pobudką następnego dnia. Poważnie? (Niestety to samo rozczarowanie czekało mnie w przypadku podróży poślubnej).

Niby ta historia w głównej mierze miała opierać się na relacji Hannah i jej przyszłego męża, a tak naprawdę ich tu jest stosunkowo niewiele. To z kolei wpływa na rozwój ich relacji, który w moim odczuciu wyszedł sztywno i bez żadnych fajerwerków. Co w takim razie się dzieje przez ponad 300 stron. Większość książki to rozmowy Jess i Hannah. O czym? Tak naprawdę o wszystkim i o niczym.

Nie będę tego ukrywać – wymęczyła mnie trochę ta książka. Jedynie wątek małżeństwa Jess nadał tej książce jakiegoś wyrazu, ale on rozkręcił się dopiero gdzieś w połowie historii. Spodobały mi się również korespondencje między Państwem Młodym, ale ich było z kolei niewiele.

Nie polecam, ale też nie odradzam. Każdy powinien wyrobić sobie o niej własną opinię.





Moja ocena: 5/10

0 lubi to
0
540
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda