Kaja Godek chce zakazać marszy równości. Projekt STOP LGBT ponownie w Sejmie.
10.08.2021

Kaja Godek chce zakazać marszy równości. Projekt STOP LGBT ponownie w Sejmie.

W ubiegłym roku głośno było o projekcie, w którym Kaja Godek domagała się m.in. „chronienia ulic przed homopropagandą". Chodziło o zakaz marszy równości. Zebrano ponad 200 tysięcy podpisów, jednak ustawa została odrzucona. Godek nie poddała się, a dziś projekt ponownie jest w Sejmie... Podpisy zbierano m.in. w kościołach!

Stop LGBT - Godek zakaże marszy równości?

Projekt Kai Godek miałby zakazywać marszy równości, ale nie tylko. Jeśli ustawa zostanie przyjęta, nielegalne będzie podważanie małżeństwa heteroseksualnego jako jedynego słusznego małżeństwa. Nie będzie można "propagować" związków partnerskich, jednopłciowych małżeństw oraz orientacji innej niż heteroseksualna. Zakazane będzą adopcja dzieci przez pary homoseksualne oraz aktywność seksualna przed ukończeniem 18. roku życia. Godek chce również, aby zakazano wykorzystywania podczas zgromadzeń symboli historycznych i religijnych oraz przedmiotów o charakterze erotycznym.

./uploads/jeilliebean/0927ff5600a3ad81062e7dc3b5e72b95.jpg

Ustawa miała trafić do Sejmu już w listopadzie 2020 roku, ale nie stało się tak z uwagi na błędy:

W projekcie ustawy złożonym pierwotnie w Kancelarii Sejmu były błędy literowe. Ale był też zapis dotyczący vacatio legis. Komitet złożył więc wersję poprawioną (bez literówek), ale też bez zapisu o vacatio legis. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek zarejestrowała następnie komitet, co inicjatorzy uznali za akceptację ostatniej wersji projektu. Pod nią też zbierali podpisy. Gdy znalazły się one w Sejmie, Marszałek stwierdziła, że tekst, pod którym zbierano podpisy, nie odpowiada temu złożonemu na początku, bo nie zawiera przepisu dotyczącego vacatio legis.

Porównanie ustawy do putinowskiej Rosji lub Węgier pod rządami Viktora Orbana wydaje się być w tej sytuacji bardzo trafne. Na Węgrzech środowiska LGBT+ są nieustannie prześladowane. Jeszcze w tamten piątek wprowadzano kolejne prawo, które zakazuje m.in. sprzedawania książek o tematyce LGBT+ w okolicy kościołów oraz szkół. We wszystkich innych miejsach będą musiały być sprzedawane w zapieczętowanch opakowaniach. Czy Kaja Godek próbuje zgotować Polsce los Węgier?

Podobnie jest na Węgrzech, gdzie środowiska LGBT+ są prześladowane. Tam wprowadzono także prawo, według którego zakazuje się sprzedaż książek o tematyce LGBT+ w okolicach kościołów i szkół. W pozostałych miejscach muszą być sprzedawane w zamkniętych opakowaniach. Czy w Polsce będzie tak samo?
Tysiące osób zbierało podpisy, przekazywało informacje o projekcie w swoich środowiskach, pomagało dotrzeć do kolejnych zainteresowanych. To ich wysiłek sprawił, że możemy powiedzieć: Polska czeka na tę ustawę! Fakt, że zbiórka toczyła się w niesprzyjających warunkach - najpierw lockdownu, a potem wakacji - a mimo to kończy się sukcesem, to wyraźny znak, że w naszej Ojczyźnie nie ma zgody na realizację agendy LGBT - powiedział pełnomocnik inicjatywy, Krzysztof Kasprzak. 

2 lubi to
0
580
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda