18.07.2021
autor
Mieszkanie w bloku przy głównej ulicy miasta. Okna otwarte z powodu upałów. Szykuję się na przyjazd rodziny. Będąc skupiona na swoich sprawach, kątem oka dostrzegam mężczyznę stojącego na chodniku. Z uśmiechem na ustach spogląda w górę i energicznie macha ręką. Miałam nieodparte wrażenie, że patrzy w moją stronę. Po chwili zmieszania uchwyciłam, że wchodzi do mojej klatki. Nie znam go - nie mam pojęcia kim jest.
Sytuacja robi się niecodzienna, a ja czuję się bardzo zakłopotana. Na szczęście w drodze są moi rodzice. Przyjechali przed czasem, co pozwoliło mi poczuć się bezpieczniej. Gdy witam się z nimi, w oddali pojawia się postać mężczyzny. Korytarz w moim bloku jest bardzo długi - widzę tylko, że idzie w moją stronę. Wpuszczam rodziców i energicznie zamykam drzwi.
Wspólnie zdecydowaliśmy, że pójdziemy zjeść obiad do pobliskiej restauracji. Gdy wyszliśmy moje serce zaczęło bić mocniej. Widzę go. (Obok mojego mieszkania stoi ławeczka - nie wiem skąd się tam wzięła). Uśmiech nie schodzi mu z twarzy. Ale dopiero z bliska dostrzegam, jak niepewne ma spojrzenie. Moja mama zapytała, czy się znamy. Odparłam, że nie - pojawił się z ulicy.
Wszyscy byli w dobrych nastrojach, więc widok nieznajomego pod moimi drzwiami nie zajmował długo ich myśli. Ja natomiast czułam się osaczona. Wiedziałam, że jeśli nie zareaguję, to doświadczę powtórki.
Gdy moi bliscy szli w stronę wind, zebrałam w garść całą odwagę, na jaką mnie aktualnie stać. Najbardziej stanowczym głosem, jaki w sobie odkryłam powiedziałam, że wezwałam policję. Mężczyzna zmienił wyraz twarzy i wyszedł.
To był tylko sen.
PS. "Ciche miejsce 2" - nie miałam szansy złapać porządnego oddechu. Pierwsza część zaskoczyła mnie pomysłem, druga wyjaśniła resztę.
Sytuacja robi się niecodzienna, a ja czuję się bardzo zakłopotana. Na szczęście w drodze są moi rodzice. Przyjechali przed czasem, co pozwoliło mi poczuć się bezpieczniej. Gdy witam się z nimi, w oddali pojawia się postać mężczyzny. Korytarz w moim bloku jest bardzo długi - widzę tylko, że idzie w moją stronę. Wpuszczam rodziców i energicznie zamykam drzwi.
Wspólnie zdecydowaliśmy, że pójdziemy zjeść obiad do pobliskiej restauracji. Gdy wyszliśmy moje serce zaczęło bić mocniej. Widzę go. (Obok mojego mieszkania stoi ławeczka - nie wiem skąd się tam wzięła). Uśmiech nie schodzi mu z twarzy. Ale dopiero z bliska dostrzegam, jak niepewne ma spojrzenie. Moja mama zapytała, czy się znamy. Odparłam, że nie - pojawił się z ulicy.
Wszyscy byli w dobrych nastrojach, więc widok nieznajomego pod moimi drzwiami nie zajmował długo ich myśli. Ja natomiast czułam się osaczona. Wiedziałam, że jeśli nie zareaguję, to doświadczę powtórki.
Gdy moi bliscy szli w stronę wind, zebrałam w garść całą odwagę, na jaką mnie aktualnie stać. Najbardziej stanowczym głosem, jaki w sobie odkryłam powiedziałam, że wezwałam policję. Mężczyzna zmienił wyraz twarzy i wyszedł.
To był tylko sen.
PS. "Ciche miejsce 2" - nie miałam szansy złapać porządnego oddechu. Pierwsza część zaskoczyła mnie pomysłem, druga wyjaśniła resztę.
Lifestyle
ddob
youtube
MATKA VS CÓRKA - MASZ SZLABAN | Światopoblond
DDOB
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - MASZ SZLABAN | Światopoblond
- 09.05.2019TIKTOK W PRAWDZIWYM ŻYCIU
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - MAMA W CIĄŻY: BĘDZIESZ MIAŁA SIOSTRĘ! | Światopoblond
- 09.05.2019TIKTOKER ROZSYŁA NAGIE ZDJĘCIA?! - TRUDNE PYTANIA
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - WYCIECZKA KLASOWA🇫🇷 🗼🥐 | Światopoblond
0 komentarzy